Ekstraklasa
Relacje tekstowe
Wydarzeniem czwartej serii gier była pierwsza porażka w sezonie Novichem, który uległ PwC SDC i na rzecz tej drużyny stracił drugą pozycję w tabeli. Aż trzy zespoły zagrały na zero z tyłu. Lider tabeli - FAMUR pokonał Bank MBS Mikołów 3:0, z kolei gracze Netology strzelili jednego gola więcej el12, również samemu nie stracąc bramki. Najefektowniejsze zwycięstwo odniósł ArchiDoc, który rozgromił KeyWords Studios.
Bank MBS Mikołów vs FAMUR
0:3
Spotkanie pomiędzy drużynami Bank MBS Mikołów a FAMUR zapowiadało się bardzo interesująco. Początek meczu był wyrównany, jednak to FAMUR zdołał jako pierwszy otworzyć wynik spotkania, zdobywając bramkę chwilę przed gwizdkiem sędziego oznaczającym zmianę połów. Precyzyjna akcja ofensywna pozwoliła gościom objąć prowadzenie 0:1 po pierwszej połowie. Po przerwie gospodarze podjęli zdecydowane działania, starając się odrobić straty i przejąć kontrolę nad grą, ale dobrze zorganizowana obrona FAMUR skutecznie powstrzymywała ich ataki. Goście kontrolowali wydarzenia na boisku i pewnie zmierzali po zwycięstwo. W ostatnich minutach meczu, gdy ich rywale się otworzyli, udało im się wyprowadzić dwa skuteczne kontrataki i ustalić wynik spotkania na 0:3. FAMUR po tym zwycięstwie umacnia się na pierwszym miejscu w tabeli Ekstraklasy.
ArchiDoc vs KeyWords Studios
17:0
Mecz pomiędzy ArchiDoc a Keywords Studios zakończył się zaskakującym wynikiem 17:0 na korzyść gospodarzy, którzy dominowali przez całe spotkanie. Ta wysoka wygrana odzwierciedlała ich doskonałą grę oraz słabość gości. Od pierwszych minut meczu ArchiDoc przejęło inicjatywę i szybko zaczęło zdobywać bramki. Zawodnicy gospodarzy kontrolowali przebieg gry, tworząc nieustannie groźne sytuacje pod bramką Keywords Studios. Wynik meczu robił się coraz bardziej niekorzystny dla gości, którzy nie potrafili znaleźć skutecznych sposobów na zatrzymanie ataków przeciwnika. Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem był Tomasz Krotofil, który strzelił aż 6 bramek, będąc kluczowym graczem w ofensywie ArchiDoc. Nie tylko on miał udział w tym imponującym zwycięstwie – nawet bramkarz Daniel Długosz, wpisał się na listę strzelców, zdobywając bramkę z rzutu wolnego. Keywords Studios było kompletnie zdominowane przez gospodarzy, a ich brak odpowiedzi na ataki ArchiDoc przyczynił się do tak wysokiej porażki. Wynik 17:0 to jasny sygnał doskonałej formy gospodarzy i potrzeby pracy gości nad poprawą gry w kolejnych meczach. ArchiDoc udowodniło, że jest silnym zespołem w tej lidze, natomiast Keywords Studios będzie musiało się postarać, aby odbudować morale po tym bolesnym meczu i skoncentrować się na poprawie swoich wyników w przyszłości.
PwC SDC vs Novichem
4:2
Dwóch mocnych graczy Ekstraklasy mierzyło się na początku tej kolejki. PwC SDC i Novichem wiedzą co to zwycięstwo, ale tego dnia ktoś musi stracić punkty, a bliżej tego od początku był Novichem. Kiepskie wejście w mecz, obfite w błędy i szybkie straty bramek. Dość powiedzieć, że pierwsza połowa, która mignęła błyskawicznie podkreśliła nam dominację PwC SDC z trzybramkową zaliczką. Druga połowa znacznie pewniejsza w wykonaniu zespołu Novichem, gracze gości zagrozili poważnie rywalom i wrócili do gry na jedną bramkę straty. PwC SDC gdy poczuło zagrożenie, od razu wskoczyło na wyższy poziom strzelając bramkę, która dała im 3 punkty i możliwość zbliżenia się do dzisiejszego rywala w tabeli.
Netology vs el12
4:0
Apetyt na więcej punktów miały na pewno ekipy Netology i el12, zbierając do tej pory niewielką liczbę oczek. Netology brawurowo ogrywało rywala znajdując sobie przestrzeń na grę sam na sam z bramkarzem. Efekt to dwie bramki przy braku odpowiedzi ekipy el12, ale czasu na poprawę sytuacji nie brakowało. Netology z każdą kolejną minutą czuło się coraz pewniej i przyzwyczajało się do myśli o kolejnych 3 punktach. Nie można było jednak odmówić zawodnikom el12 ambicji, ale na niewiele ona się zdała, gdy obrona nie blokowała strzałów. Doszło do prowadzenia 4-0 drużyny Netology i mimo trwania meczu wszystko było już jasne. Być może najmniej udany występ el12, ale trzeba przyznać, że trafili na najlepsze możliwe oblicze Netology.
tabela
Szóstka tygodnia
Statystyki indywidualne
1 Liga
Relacje tekstowe
Nie było sensacji w pojedynku pierwszej z ostatnią drużyną w tabeli. Samel pewnie pokonał KPMG i nadal przewodzi stawce. Bardziej wyrównane były pozostałe mecze. Lidera goni Projekt Solartechnik, który nie bez problemów ograł MRW, a świetnie poczyna sobie również TDJ Estate. Aktualnie trzeci zespół 1 Ligi okazał się lepszy w minionym tygodniu od BetaMed SA. Za niespodziankę można uznać porażkę 4 ECO Prestige z OTCF.
Samel vs KPMG
15:1
Mecz 1 Ligi pomiędzy Samel a KPMG zakończył się spektakularnym wynikiem 15:1 na korzyść gospodarzy, którzy od pierwszych minut dominowali na boisku, doskonale odzwierciedlając swoją wyższą jakość w grze. Gospodarze rozpoczęli mecz z determinacją, szybko zdobywając bramki i przejmując kontrolę nad grą. Pomimo że KPMG zdołało odpowiedzieć trafieniem w 6 minucie, zmniejszając wynik na 3:1, to nie zmotywowało to gości na tyle, by efektywnie konkurować z przeciwnikiem. Wysoka wygrana Samel doskonale odzwierciedlała ich przewagę podczas całego spotkania. Bartosz Ogrodowski był jednym z kluczowych graczy tego meczu, strzelając imponujące 5 bramek i efektywnie przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu. Pomimo wyniku, KPMG nie załamało się i starało kontynuować grę. Honorową bramkę dla gości zdobył Michał Nagi, choć drużyna nie była w stanie zatrzymać ataków i tempa narzucanego przez gospodarzy. Całkowita dominacja Samel w tym meczu wskazuje na ich potencjał i determinację do osiągania sukcesów w lidze. Wynik 15:1 jest nie tylko rezultatem skutecznej gry, ale także zobowiązuje ich do utrzymania wysokiego poziomu w kolejnych spotkaniach.
4 ECO Prestige vs OTCF
4:6
W 4 kolejce rundy wiosennej 1 Ligi mierzyły się ze sobą drużyny 4 ECO Prestige i OTCF. Od pierwszych minut spotkania obie drużyny prezentowały ofensywny styl gry, dążąc do zdobycia przewagi. OTCF zdołało jako pierwsze otworzyć wynik meczu, zdobywając dwie szybkie bramki. W następnej fazie meczu zespoły strzelały bramki na zmianę, co dało nam wynik 2:3 po pierwszej połowie. Po przerwie atmosfera na boisku była niesamowicie intensywna. Obie drużyny starały się kontrolować grę, ale to OTCF okazało się bardziej skuteczne. Pomimo starań 4 ECO Prestige, to OTCF zdołało zdobyć kolejne trzy bramki, gdy gospodarze odpowiedzieli tylko dwoma. Po bardzo zaciętym i ciekawym meczu, to goście dopisują do swojego dorobku trzy punkty.
MRW vs Projekt Solartechnik
1:2
Mecz 1 Ligi pomiędzy MRW a Projekt Solartechnik zakończył się wynikiem 1:2 na korzyść gości, w bardzo wyrównanym i emocjonującym starciu. Obie drużyny prezentowały się zdecydowanie na wysokim poziomie, co przekładało się na liczne akcje ofensywne i dynamiczną grę na środku boiska. Pierwszą bramkę zdobyli goście, otwierając wynik meczu. Niezrażeni tym gospodarze szybko odpowiedzieli trafieniem, doprowadzając do wyrównania. Jednakże po 3 minutach, w kolejnej akcji, Projekt Solartechnik ponownie wyszedł na prowadzenie, zachowując tę przewagę do końcowego gwizdka. Mecz był pełen intensywnych momentów i nieustającej rywalizacji, zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy obie drużyny dążyły do zdobycia kolejnych goli. Pomimo trudnych warunków pogodowych, ulewnego deszczu, piłkarze zachowali wysoki poziom techniczny i determinację, co przyczyniło się do ciekawego widowiska. Ostatecznie zwycięstwo Projekt Solartechnik było wynikiem skutecznej gry, oraz umiejętności wykorzystywania okazji podczas meczu. MRW również prezentowało się bardzo dobrze, ale nie udało mu się odwrócić losów spotkania. Obie drużyny zasłużenie odebrały uznanie za wysiłek i zaangażowanie w tym trudnym boiskowym starciu, które dostarczyło wielu emocji i niezapomnianych momentów.
TDJ Estate vs BetaMed SA
4:2
Bez wyraźnego faworyta ruszamy z pierwszo ligowym starciem TDJ Estate kontra BetaMed SA. Początkowe kilkanaście minut to imponująca wymiana ciosów i słusznej urody bramki. W pewnym momencie BetaMed SA zeszło z właściwej drogi, a niedokładność i o pół tempa opóźnione reakcje doprowadzały do strat. Gracze TDJ Estate jako drużyna doskonale się rozumieją i odzwierciedliło się to w wyniku 4-1 na kilka minut przed końcem. Swoje trzy grosze do rozmowy dorzucił jednak BetaMed SA, trafiając gola na pocieszenia z uwagi na uciekający czas. To trzecia porażka tej ekipy, zaś drugie zwycięstwo piłkarzy TDJ Estate, dające sporą motywację przed następnym meczem.
tabela
Szóstka tygodnia
Statystyki indywidualne
2 Liga
Relacje tekstowe
W drugiej lidze kolejny popis siły i skuteczności Worker Service. Tym razem lider tabeli odprawił z kwitkiem ING, po raz kolejny aplikując rywalowi dwucyfrową liczbę goli. Pewnie wygrał również wicelider. Express Heroes okazał się lepszy od VEHIS. Pierwszy remis na drugoligowych boiskach w tym sezonie padł w starciu CAT VM z Comarch, z kolei Raben Logistics Ruda Śląska pokonał Dywidag.
ING vs Worker Service
0:14
W 4 kolejce rundy wiosennej 2 Ligi mierzyły się ze sobą zespoły ING i Worker Service. Już od pierwszych minut spotkania drużyna Worker Service narzuciła swój szybki rytm i intensywną grę ofensywną. Ich zorganizowane ataki i skuteczność w wykańczaniu okazji sprawiły, że szybko zdobywali bramki, budując solidną przewagę. Dla drużyny ING ten mecz okazał się niezwykle trudny. Pomimo starań, nie byli w stanie powstrzymać lawiny ataków ze strony przeciwnika. Obrońcy ING nie radzili sobie z szybkością i precyzją strzałów rywali, co skutkowało tym, że stracili wiele bramek. W miarę upływu czasu, dominacja Worker Service stawała się coraz bardziej widoczna. Ich pewność siebie i determinacja pozwoliły im nie tylko utrzymać przewagę, ale również zwiększyć ją jeszcze bardziej. Mecz zakończył się rezultatem 0:14, co stanowiło prawdziwie imponujący wynik. Dla drużyny ING był to trudny dzień, ale mogą oni wykorzystać ten mecz jako cenną lekcję i motywację do dalszej poprawy swoich umiejętności.
CAT VM vs Comarch
3:3
Spotkanie pomiędzy zespołami CAT VM i Comarch, zapowiadało się na bardzo wyrównane. Już od pierwszych minut meczu obie drużyny grały z dużą determinacją, dążąc do zdobycia przewagi nad przeciwnikiem. Pomimo wyrównanej walki, to drużyna CAT VM zdołała jako pierwsza otworzyć wynik meczu dwoma trafieniami. Tuż przed przerwą gościom udało się zdobyć bramkę kontaktową, po której liczyli na dogonienie przeciwnika w drugiej części meczu. Po przerwie to zawodnicy Comarch po dwóch składnych akcjach wyszli na prowadzenie. Gospodarze nie odpuszczali i za wszelką cenę walczyli o chociaż jeden punkt w tym spotkaniu, co zaowocowało bramką wyrównującą. W końcowych minutach, każda drużyna starała się zdobyć decydujące trafienie. Ostatecznie nie udało się to żadnej z nich i musiały zadowolić się podziałem punktów, co zaognia sytuację w tabeli 2 Ligi, w której zajmują sąsiadujące miejsca.
Raben Logistics Ruda Śląska vs Dywidag
4:2
Mecz 2 Ligi pomiędzy Raben Logistics Ruda Śląska a Dywidag, zakończył się wynikiem 4:2 na korzyść gospodarzy w bardzo wyrównanej i pełnej emocji konfrontacji. Obie drużyny zaprezentowały się z dobrej strony, co sprawiło, że mecz był niezwykle widowiskowy i zacięty aż do ostatniego gwizdka. W pierwszej połowie spotkania to gospodarze wzięli inicjatywę, szybko zdobywając dwie bramki i wychodząc na prowadzenie. Jednakże po zaledwie dwóch minutach po stracie drugiego gola, goście odpowiedzieli trafieniem, zmniejszając różnicę do wyniku 2:1. Natomiast chwilę później to gospodarze podwyższyli na 3:1. Po przerwie Raben Logistics Ruda Śląska wrócił na boisko z zaciętością i determinacją, podwyższając prowadzenie na 4:1. Pomimo tego Dywidag nie poddał się i próbował jeszcze odrobić straty. Ich wysiłki zaowocowały bramką Macieja Walczyka, która dała im nadzieję na powrót do gry, jednak zabrakło czasu na to, aby odrobić całą stratę. Mecz obfitował w liczne akcje ofensywne, dynamiczną grę na środku boiska oraz emocjonujące momenty. Ostatecznie zwycięstwo Raben Logistics Ruda Śląska było wynikiem skutecznej gry, oraz umiejętnością wykorzystywania okazji. Dywidag również stawił się do walki, ale nie udało im się odwrócić losów spotkania.
Express Heroes vs VEHIS
9:2
Ekipa VEHIS w trudnym dla siebie położeniu w tabeli nie ma szczęścia i musi się zmierzyć z zespołem, który walczy o najwyższe cele czyli Express Heroes. Bardzo przekonujące kilkadziesiąt minut graczy VEHIS jakby zakłamujące ich dotychczasowe rezultaty. Express Heroes trochę nieoczekiwanie prowadząc 3-2 w drugiej połowie musiał się borykać z rywalem, który gryzie po kostkach, czego być może się nie spodziewał. Niestety paliwa w szeregach zespołu VEHIS starczyło jedynie do tego momentu, od którego zaczął się festiwal strzelecki oponentów. Gol gonił gol, a licznik zatrzymał się na 9 bramkach i zaledwie dwóch straconych patrząc z perspektywy Express Heroes.
tabela
Szóstka tygodnia
Statystyki indywidualne
