Ekstraklasa
Relacje tekstowe
Pierwszej porażki w sezonie doznał FAMUR, który w szlagierowym meczu przegrał z Novichem i stracił fotel lidera. Dzięki wygranej nad KeyWords Studios bliskie czołówki jest również PwC SDC. Poza tym Bank MBS Mikołów pokonał el12, a ArchiDoc podzieliło się punktami z Netology.
el12 vs Bank MBS Mikołów
3:8
Czas na ucieczkę z dołu tabeli dla el12, kolejna okazja która ma prawo okazać się skuteczna, bo rywalem jest ekipa również borykająca się z problemami. Mowa o Bank MBS Mikołów, który rozpoczął to spotkanie bardzo obiecująco od dwubramkowego prowadzenia. Szybko dogonili ich rywale, ale przyjemnie oglądało się krótkie akcje z zaangażowaniem bramkarzy, próby gry z piłką w powietrzu. W drugiej połowie ekipa el12 przestała dobrze kryć rywali, może zmęczenie dało się we znaki. Bank MBS Mikołów uciekł z pola widzenia el12 dorzucając kolejne bramki, nie małej skądinąd urody. To chyba ich najlepsze spotkanie w tym sezonie i zastrzyk motywacji na kolejne, gdzie będzie można potwierdzić tą wysoką formę.
ArchiDoc vs Netology
1:1
Mecz pomiędzy ArchiDoc a Netology zapowiadał się jako pojedynek zespołów, które na tym etapie sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, znajdowały się w dolnej połowie tabeli. Gracze rozstawieni jako gospodarze, przystępowali do tego starcia z przedostatniej lokaty w stawce, jak dotąd gromadząc na swoim koncie 4 „oczka”. Natomiast goście przed tą kolejką zajmowali 5 miejsce w tabeli, mając w dorobku dwa zwycięstwa. Spotkanie w początkowej fazie lepiej ułożyło się dla zawodników Netology. Goście wyszli na prowadzenie już w 2 minucie, a z trafienia cieszył się Sebastian Lewicki. Jednakże po tym golu, gra na boisku była wyrównana, a gracze obu zespołów kreowali sobie dogodne okazje strzeleckie. Piłkarze ArchiDoc zdołali doprowadzić do wyrównania w 9 minucie, po trafieniu którego autorem był Tomasz Krotofil. Wynik 1:1 utrzymał się już do przerwy i obie ekipy kończyły pierwszą odsłonę z rezultatem remisowym. Po zmianie stron rywalizacja nadal była wyrównana, jednak z każdą kolejną upływającą minutą, to piłkarze Netology osiągali optyczną przewagę na murawie. Lecz pomimo nasilonych ataków, szczególnie w końcówce meczu, ostatecznie nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. ArchiDoc podzielił się zatem punktami z Netology po remisie 1:1, ustalonym jeszcze w pierwszej połowie meczu.
Novichem vs FAMUR
4:3
Jedno jest niezwykle przykre po tym spotkaniu. Mianowicie, że kandydat do meczu sezonu jest już za nami. Cóż to był za pojedynek pełen tempa, trudnych wariantów technicznych, poświęcenia dla zespołu, brakuje słów by opisać magię jaka unosiła się nad murawą. Mowa oczywiście o batalii o lidera Ekstraklasy Novichem vs FAMUR, którego pierwsze 20 minut było jeszcze niejednoznaczne. Bez wyraźniej przewagi żadnej ze stron, ale już z gwarancją jakości. Novichem po kilkudziesięciu minutach wyszedł na prowadzenie 3-0, co zadziałało jak płachta na byka dla ekipy FAMUR. Doprowadzili do jednej bramki straty z apetytem na urwanie punktów rywalowi. Ten był nie dość, że szczelny w obronie, to jeszcze skuteczny w ataku. Nie bagatelizując też gry w środku boiska, celne podania i rozumienie się jakby grali od dekad. Wygrana 4-3 piłkarzy Novichem to mocny stempel na pozycji lidera Ekstraklasy, ale ta droga będzie jeszcze długa i wyboista.
PwC SDC vs Keywords Studios
6:1
Mecz pomiędzy PwC SDC a Keywords Studios zakończył się wynikiem 6:1 na korzyść gospodarzy. PwC SDC zanotowało tym samym piąte z rzędu spotkanie bez porażki, kontynuując swoją imponującą serię. Wynik doskonale odzwierciedla przebieg spotkania, w którym gospodarze dominowali od pierwszej do ostatniej minuty. Gospodarze rozpoczęli mecz z dużą energią i szybko przejęli inicjatywę. Już w pierwszej połowie strzelili dwie bramki, pokazując swoją ofensywną siłę. Keywords Studios miało trudności z nawiązaniem równorzędnej walki i choć starali się odgryzać kontratakami, obrona PwC SDC była nie do przejścia. Tego dnia to PwC SDC było nie do zatrzymania, a ich pewne zwycięstwo jest odzwierciedleniem ich znakomitej formy i skuteczności na boisku. Końcowy wynik 6:1 potwierdza przewagę gospodarzy i ich zasłużone miejsce w czołówce ligi.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne


1 Liga
Relacje tekstowe
W 1 Lidze, podobnie jak w Ekstaklasie, zatrzymany został lider. Projekt Solartechnik ograł Samel, co zwiastuje jeszcze większe emocje w drugiej części sezonu. Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł OTCF, który pokonał TDJ Estate. Złej serii nie udało się przełamać BetaMed SA ani KPMG. Pierwsi przegrali z 4 ECO Prestige, drudzy nie sprostali MRW.
OTCF vs TDJ Estate
6:1
Mogliśmy się spodziewać wyrównanej batalii na linii OTCF vs TDJ Estate, z uwagi na wcześniejsze wyniki. Trudno do tego dnia było odróżnić te dwa zespoły, bo też prezentują dosyć podobny styl gry. Pierwsza połowa nie specjalnie emocjonująca, po jednym celnym strzale, a to co ważne działo się po przerwie. OTCF lepiej radził sobie z warunkami, stresem i ofensywą rywala. Po wyjściu na prowadzenie mało powiedzieć, że nie oddali go do końca. Zdominowali plac gry, a widoczne były głównie ich akcje, a TDJ Estate był zmuszony do głębokiej obrony. Kilka strzałów z dystansu, z nieprzygotowanych pozycji to mało by nawiązać walkę. OTCF zagrał najlepiej jak mógł na tle wymagającego rywala i rozpala nadzieję na to co wydarzy się dalej.
4 ECO Prestige vs BetaMed SA
9:4
Mecz pomiędzy 4 ECO Prestige a BetaMed SA zakończył się wynikiem 9:4 na korzyść gospodarzy, którzy wyraźnie dominowali przez całe spotkanie. W drużynie 4 ECO Prestige szczególnie wyróżnił się Mateusz Gola, który zaliczył aż 4 asysty, będąc kluczowym zawodnikiem w ofensywie. Gospodarze kontrolowali przebieg gry od samego początku, skutecznie wykorzystując swoje szanse i budując znaczącą przewagę. Pomimo że BetaMed SA pokazało lepszą grę w ofensywie i zdołało strzelić 4 bramki, nie udało mu się przełamać złej passy, notując tym samym czwartą porażkę z rzędu. Ich starania nie wystarczyły, aby nawiązać równorzędną walkę z doskonale dysponowanym przeciwnikiem. Gospodarze prezentowali nie tylko skuteczność w ataku, ale także solidną grę defensywną, która utrudniała rywalom zdobywanie bramek. BetaMed SA musi teraz przeanalizować swoje błędy i poprawić grę, aby przerwać serię niepowodzeń. Natomiast 4 ECO Prestige może być zadowolone ze swojego występu, szczególnie z postawy Mateusza Goli, który swoim znakomitym rozegraniem i asystami przyczynił się do wysokiego zwycięstwa. Ten mecz pokazał, że 4 ECO Prestige ma potencjał do walki o wysokie miejsca w tabeli, jeśli utrzyma taką formę w kolejnych spotkaniach.
Samel vs Projekt Solartechnik
4:6
W hitowym starciu 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, na murawę boiska treningowego Stadionu Śląskiego w Chorzowie, wybiegli zawodnicy Samel oraz Projekt Solartechnik. Po 5 seriach gier sezonu wiosennego, obie ekipy zajmowały dwie pierwsze lokaty w tabeli, jak dotąd nie doznając jeszcze porażki. Spotkanie dość nieoczekiwanie rozpoczęło się jednak, od zdecydowanej dominacji zawodników rozstawionych w roli gości. Piłkarze Projekt Solartechnik wyszli na prowadzenie już w 3 minucie po golu Mateusza Jędrzejczyka, a 120 sekund później było już 0:2, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Pasieka. W kolejnych akcjach dwa trafienia dla gości dołożył Denis Skała i w 13 minucie było już 0:4. Natomiast gospodarze przed przerwą zdołali odpowiedzieć tylko jednym trafieniem, które w końcówce pierwszej odsłony zanotował Rafał Dobrzyński. Jednak po zmianie stron, to gracze Samel przejęli inicjatywę na placu gry, zdobywając kolejne dwie bramki i doprowadzając tym samym do rezultatu 3:4. Jednakże w końcowych fragmentach meczu, goście nie pozwolili już sobie na błędy, ostatecznie pokonując zespół Samel 6:4. Dzięki tej wygranej Projekt Solartechnik, zbliżył się w tabeli do swojego dzisiejszego rywala na odległość zaledwie 1 punktu.
MRW vs KPMG
6:4
Spotkanie pomiędzy MRW a KPMG zapowiadało się jako konfrontacja zespołów, które na tym etapie sezonu wiosennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, znajdowały się w dolnych rejonach stawki. Gracze rozstawieni jako gospodarze, po 5 kolejkach bieżącej rundy plasowali się na 6 lokacie, mając w dorobku 3 „oczka”. Natomiast goście przed tą serią gier, zamykali ligową tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej gry obu zespołów, jednak to piłkarze KPMG wyszli na prowadzenie już w 5 minucie gry, po trafieniu które zanotował Dawid Węglarz. Zawodnicy MRW zdołali odpowiedzieć na tą bramkę dopiero w 16 minucie, kiedy to Krzysztof Niebrzydowski wyrównał stan rywalizacji na 1:1. Jednakże w samej końcówce pierwszej odsłony, ponownie dla gości trafił Dawid Węglarz i to gracze KPMG schodzili na przerwę z prowadzeniem. Po zmianie stron gra nadal była wyrównana, jednak wraz z upływem czasu, to piłkarze MRW przejmowali coraz większą kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W drugiej połowie gospodarze trafili do siatki rywali aż pięciokrotnie, co ostatecznie pozwoliło im cieszyć się ze zwycięstwa 6:4. Dla zespołu MRW była to druga wygrana w rundzie wiosennej SLF.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne


2 Liga
Relacje tekstowe
Po porażkach FAMUR i Samel jedyną drużyną z kompletem zwycięstw w całej lidze pozostaje Worker Service. Lider 2 Ligi nie zawiódł w straciu z Express Heroes i po raz kolejny zgarnął pełną pulę. W meczu, którego stawką było miejsce na podium Raben Logistics Ruda Śląska pokonał CAT VM. Serię porażek przerwały Dywidag i ING. Pierwsi okazali się lepsi od Comarch, drudzy ograli VEHIS.
Raben Logistics Ruda Śląska vs CAT VM
7:2
Kolejne spotkanie drużyn, które patrzą w górę tabeli z uzasadnionymi nadziejami na wejście na szczyt. Ale też kolejne, w którym jedna z drużyn czuje się zagubiona na murawie. CAT VM pomimo efektownej jak zawsze grze, nie sprostał szarży Raben Logistics Ruda Śląska. Zaczęło się niewinnie od prowadzenia ekipy gości, jednak z czasem zespół z Rudy Śląskiej stawał się tym faktem coraz mocniej dotknięty. Determinacja była widoczna na twarzach piłkarzy gospodarzy, a to czego dotknęli zamieniało się przynajmniej w zagrożenie pod bramką rywali. Efektem Zwycięstwo 7-2 i umocnienie się na wyższej pozycji względem swojego oponenta.
Express Heroes vs Worker Service
4:8
Mecz pomiędzy Express Heroes a Worker Service zakończył się wynikiem 4:8 na korzyść gości. Gospodarze rozpoczęli spotkanie z impetem, zdobywając pierwszą bramkę po pięknym strzale z dystansu autorstwa Vitaliia Pshenychnyi, który ostatecznie zanotował hat tricka w tym meczu. Pomimo znakomitej gry Pshenychnyiego, jego wysiłki nie wystarczyły, aby przynieść drużynie zwycięstwo. Worker Service szybko się otrząsnął po stracie bramki i rozpoczął kontratak. Pod przewodnictwem Vladyslava Chesaka, który również strzelił hat tricka, goście przejęli inicjatywę i systematycznie zwiększali swoją przewagę. Chesak okazał się kluczowym zawodnikiem, skutecznie prowadząc swoją drużynę do triumfu. Pomimo walecznej postawy Express Heroes i znakomitego występu Pshenychnyiego, drużyna nie zdołała powstrzymać ofensywy Worker Service. Goście wykazali się lepszą organizacją gry oraz skutecznością w ataku, co przełożyło się na ich ostateczne zwycięstwo. Ten mecz pokazał, że choć gracze Express Heroes mają w swoich szeregach utalentowanych zawodników, to Worker Service potrafił skuteczniej wykorzystać swoje okazje i odniósł zasłużone zwycięstwo.
Comarch vs Dywidag
3:7
Mecz pomiędzy Comarch a Dywidag zakończył się wynikiem 3:7 na korzyść gości. Gospodarze rozpoczęli spotkanie z ogromnym impetem, zdobywając trzy bramki w pierwszych jedenastu minutach. Wyglądało na to, że Comarch będzie dominować przez cały mecz, jednak po trzeciej bramce coś się zmieniło. Goście obudzili się i pokazali swoją siłę ofensywną. W 15 minucie Witold Kierczak rozpoczął strzelanie dla swojego zespołu, zdobywając pierwszą bramkę dla Dywidag. To trafienie zadziałało jak katalizator dla całej drużyny, która od tego momentu praktycznie nie opuszczała połowy przeciwnika. Kierczak nie poprzestał na jednej bramce – kontynuował swoją świetną grę, kończąc mecz z hat trickiem na koncie. Po pierwszym golu gości, mecz zamienił się w jednostronny pokaz siły Dywidag. Gospodarze, którzy na początku meczu wydawali się nie do zatrzymania, nie potrafili znaleźć odpowiedzi na ofensywne ataki przeciwników. Kolejne bramki padały jedna po drugiej, a defensywa Comarch nie była w stanie zatrzymać rozpędzonej drużyny gości. Pomimo świetnego początku, Comarch nie zdołał utrzymać przewagi i kontrolować gry. Dywidag wykazał się nie tylko skutecznością w ataku, ale także determinacją i wytrwałością, która przyniosła mu na zasłużone zwycięstwo. Końcowy wynik 3:7 odzwierciedla siłę i charakter drużyny gości, która po słabym początku zdołała całkowicie odmienić losy meczu.
ING vs VEHIS
7:3
Rywalizacja pomiędzy ING a VEHIS zapowiadała się jako pojedynek drużyn, które po 5 kolejkach sezonu wiosennego 2 Ligi Sportowej Ligi Firm, zajmowały w tabeli dwie ostatnie lokaty. Piłkarze rozstawieni jako gospodarze, przed tą serią gier mieli na swoim koncie 3 punkty, natomiast goście przystępowali do tej konfrontacji z zerowym dorobkiem. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Już w 2 minucie na prowadzenie ekipę ING wyprowadził Krzysztof Myrcik, natomiast 120 sekund później gola na 1:1 strzelił gracz VEHIS Piotr Kryczka. Jednakże jak się później okazało, był to ostatni ofensywny akcent gości przed przerwą. W 13 minucie gola na 2:1 dla ING zdobył Mateusz Minko, natomiast tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra na 3:1 podwyższył Sebastian Foit. Po zmianie stron piłkarze ING starali się kontrolować przebieg rywalizacji, dokładając na swoje konto kolejne trafienia. Choć gracze VEHIS w drugiej połowie zdołali strzelić jeszcze dwie bramki, to było to zbyt mało, aby tego wieczoru zagrozić ekipie rywali. Ostatecznie zespół ING pokonał drużynę gości w rozmiarach 7:3, wygrywając swoją drugą konfrontację w tym sezonie 2 Ligi Sportowej Ligi Firm.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne

