Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

OTCF mistrzem 1 Ligi, pierwsza porażka PwC SDC i zmiana lidera w Ekstraklasie

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

Wydarzeniem 16 tygodnia rozgrywek była pierwsza porażka PwC SDC, które uległo Samel. Przegrana o tyle bolesna, że kosztowała dotychczasowego lidera miejsce na czele tabeli. Na kolejkę przed końcem sezonu najbliżej mistrzostwa jest 4 ECO Prestige, który uporał się z FAMUR. W dolnej części tabeli bez niespodzianek - zwycięskie Novichem i Bank MBS Mikołów. Pierwsi ograli ArchiDoc, drudzy pokonali Netology.

 

PwC SDC vs Samel

1:4

 

Faworytem do zwycięstwa w pojedynku pomiędzy PwC SDC a Samel, przed rozpoczęciem rywalizacji na murawie, była drużyna rozstawiona w roli gospodarza. Piłkarze PwC SDC przystępowali do tego meczu jako lider tabeli Ekstraklasy SLF. Natomiast goście przed tą serią gier, znajdowali się na trzecim miejscu w stawce, tracąc do swoich rywali 6 punktów. Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się przeprowadzać szybkie ataki, wymieniając małą liczbę podań. Jednak na pierwszego gola przyszło nam poczekać aż do 16 minuty, kiedy to Sebastian Pączko wyprowadził ekipę Samel na prowadzenie. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie jakie oglądaliśmy przed przerwą i przy zmianie stron widniał wynik 0:1. W drugiej odsłonie starcie nadal było wyrównane, jednak sama końcówka należała już do graczy gości. Pomiędzy 35 a 38 minutą zawodnicy Samel zdołali strzelić 3 bramki, praktycznie przesądzając końcowy wynik meczu. W ostatnich sekundach rywalizacji honorowego gola na PwC SDC zdobył Łukasz Rak, ostatecznie ustalając wynik na 1:4.

4 ECO Prestige vs FAMUR

7:2

 

Wicelider tabeli grupy mistrzowskiej był murowanym faworytem w starciu z szukającym od dłuższego czasu wygranej Famurem. Niespodziewanie to jednak nominalni „goście” wzięli się za punktowanie przeciwnika. W 4 minucie rezultat otworzył Patryk Wieczorek, po kwadransie gry gola dołożył Amadeusz Zdebel i na bocznym boisku Stadionu Śląskiego zapachniało sensacją. 4 ECO kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej połowy złapali kontakt z przeciwnikiem, a po zmianie stron stali się już bezlitośni. Sześć kolejnych goli sprawiło, że wygrali aż 7:2, dzięki czemu awansowali na fotel lidera ekstraklasowej tabeli!

 

Novichem vs ArchiDoc

8:5

 

Los ArchiDoc w obecnym sezonie jest już przesądzony. Zespół nie miał już matematycznych szans na utrzymanie, mając na koncie tylko 6 oczek, a taki dorobek pozwalał jedynie na przedostatnią pozycję w tabeli, bez szans na jej poprawę. Połowę swojej zdobyczy zespół ArchiDoc ugrał na Novichem, bowiem to właśnie z tym rywalem wygrał jedno z dwóch spotkań, zatem dla wyżej notowanych przeciwników w szesnastym tygodniu rozgrywek pojawiła się okazja na rewanż za wspomnianą porażkę. Walczące o wygranie grupy spadkowej Novichem już w pierwszej minucie wyszło na prowadzenie, jednak ArchiDoc w pierwszej połowie łatwo nie odpuściło i na przerwę schodziło z tylko dwubramkową stratą i nadzieją na odwrócenie wyniku. Ta prysła po tym, jak faworyzowani gracze w zielonych koszulkach zdobyli w drugiej odsłonie meczu trzy gole z rzędu i choć rywale walczyli do końca, to jednak niespodzianki nie było. Obu zespołom pozostało jedno spotkanie do rozegrania – Novichem za tydzień będzie chciał obronić pierwszą pozycję w grupie 5-8, z kolei ArchiDoc będzie chciał godnie pożegnać się z elitą pojedynkiem z Netology.

 

Bank MBS Mikołów vs Netology

7:2

 

W lepszej sytuacji przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Bank MBS Mikołów a Netology, znajdowali się zawodnicy rozstawieni jako gospodarze. Gracze Bank MBS Mikołów przystępowali do tego starcia plasując się na 6 pozycji w tabeli z 13 punktami na koncie, natomiast goście przed tą kolejką zamykali stawkę, z 2 „oczkami” w dorobku. Mecz znakomicie rozpoczął się dla gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie już w 1 minucie gry, po bramce którą zdobył Kamil Adamczyk. Jednak dalsza część pierwszej połowy była bardzo wyrównana, a obie ekipy naprzemiennie zdobywały gole, co przy zmianie stron dało nam wynik 3:2. Jednak po przerwie inicjatywę na placu gry zdecydowanie przejęli już piłkarze Bank MBS Mikołów. Gospodarze lepiej radzili sobie w ofensywie, sukcesywnie powiększając swoje prowadzenie. Ostatecznie zawodnicy z Mikołowa pokonali zespół Netology 7:2, co było dla nich trzecią wygraną z rzędu.

 

 

 

tabela

tabela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

OTCF mistrzem 1 Ligi! Zwycięstwem nad Domami Śląskimi lider tabeli przypieczętował wygraną za zapleczu elity. Awans do Ekstraklasy, dzięki ograniu Express Heroes, zapewniło sobie również el12. W dolnej części tabeli MRW pokonał KeyWords Studios,  a TDJ Estate okazało się lepsze od BetaMed SA.

 

el12 vs Express Heroes

6:0

 

Spotkanie z Express Heroes było dla graczy el12 niezwykle istotne, bowiem w przypadku straty punktów OTCF w równolegle toczącym się meczu, mogli jeszcze przedłużyć swoje szanse na mistrzostwo. Nie było zatem mowy o taryfie ulgowej, a warto przypomnieć, że w obu pojedynkach jakie te drużyny rozegrały między sobą w obecnym sezonie padł remis. el12 nie pokonało więc jeszcze Express Heroes w kończącej się właśnie kampanii, ale jak się okazało w tym przypadku sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka. Wicelider tabeli tym razem okazał się lepszy, nie tylko strzelając rywalowi sześć goli, ale zachowując przy tym czyste konto. Kolejne cztery gole do swojego imponującego dorobku strzeleckiego dołożył Oskar Miszuda, który jest najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi w trwających rozgrywkach. Co prawda zwycięstwo OTCF na sąsiednim boisku sprawiło, że ostatni mecz z liderem dla graczy el12 będzie wyłącznie spotkaniem o pietruszkę, niemniej porażka Domów Śląskich może ich cieszyć, bowiem zapewniła ona im drugie miejsce, również premiowane awansem do elity.

 

OTCF vs Domy Śląskie

2:1

 

Faworytem starcia był lider tabeli, ekipa OTCF. Ewentualne zwycięstwe gwarantowało nominalnym „gospodarzom” tytuł mistrzów I ligi i być może ten właśnie fakt paraliżował nieco ich poczynania na połowie przeciwnika. Domy Śląskie robiły sporo, by radość przeciwnika odłożyć o tydzień i dopiero rzut karny zamieniony w 14 minucie na gola przez Abdolloha Yodgorova dał OTCF prowadzenie. Jak po grudzie szło liderowi również po przerwie, ale i tym razem przed upływem kwadransa tej połowy podwyższyli przewagę nad rywalem. Gracze Domów Śląskich zapracowali na gola honorowego, którego zdobyli tuż przed końcem. Po ostatnim gwizdku ekipa OTCF zasłużenie świętowała wygranie całej ligi.

 

TDJ Estate vs BetaMed Sa

6:2

 

Faworytem do sięgnięcia po komplet punktów w pojedynku pomiędzy TDJ Estate a BetaMed SA, przed pierwszym gwizdkiem arbitra, była ekipa rozstawiona w roli gospodarza. Zawodnicy TDJ Estate przed tą serią gier plasowali się w tabeli na 5 lokacie, natomiast goście tracili do swoich konkurentów 5 punktów, co dawało im 7 miejsce. Rywalizacja rozpoczęła się od wyrównanej postawy obu zespołów, które starały się grać z rozwagą. Wynik tej konfrontacji w 13 minucie otworzył Bartłomiej Hofman, dając prowadzenie ekipie BetaMed SA. Jednak kilka chwil później Jędrzej Lach najpierw doprowadził do wyrównania, a tuż przed przerwą dał TDJ Estate prowadzenie 2:1. Choć na początku drugiej odsłony, to goście zdołali szybko doprowadzić do remisu, to w dalszej części spotkania, do siatki trafiali już tylko gospodarze. Ostatecznie drużyna TDJ Estate pokonała BetaMed SA 6:2, co było dla niej trzecim zwycięstwem z rzędu.

 

 

MRW vs KeyWords Studios

7:1

 

Gracze MRW do starcia w 16 kolejce spotkań przystępowali w roli faworyta. Keywords Studios zamyka tabelę 1 Ligi, bez szans na poprawę swojej lokaty, w bieżącym sezonie pozostając bez wygranej. W pierwszym kwadransie meczu dublet ustrzelił Rafał Leitner, który wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Jeszcze większą skutecznością błysnął kapitan MRW. Piotr Panchyrz skompletował hat-tricka, a uwagę zwraca z jaką regularnością, w dwuminutowych odstępach, począwszy od 19 minuty, faworyzowany zespół trafiał do bramki rywala. MRW zamknęło swój bilans na siedmiu trafieniach, choć gwoli ścisłości należy dodać, że honorowa bramka dla Keywords Studios padła po samobójczym strzale rywala.

 

 

 

 

tabela

tabela1

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

2 Liga

Relacje tekstowe

W lidze na zwycięską ścieżkę powrócił VEHIS, który przerwał dobrą passę ING. Mnóstwo goli padło w meczu Dywidag ze Stellantis, a ostatecznie górą byli ci drudzy. Serię wygranych spotkań przedłużył Auroland, który pokonał Comarch.

 

ING vs VEHIS

3:4

 

Początek spotkania to wymiana ciosów, w której pierwsi skuteczni byli gracze VEHIS. Sebastian Rakowski zmieścił piłkę w bramce, która dla rywala do 9 minuty była zaczarowana. Kiedy ING wreszcie trafiło, błyskawicznie nadziało się na odpowiedź przeciwników. Bankowcy przed przerwą raz jeszcze doprowadzili jednak do remisu, a po zmianie stron dzięki kapitalnemu uderzeniu Mateusza Burka wyszli nawet na prowadzenie. VEHIS wyrównał, a tuż przed końcem zadał decydujący cios, dzięki któremu zwyciężył w tym emocjonującym starciu.

 

Auroland vs Comarch

8:2

 

Rzut oka na ostatnie wyniki obu zespołów wystarczał by ocenić kto jest faworytem tego spotkania. Auroland miał za sobą passę trzech zwycięstw z rzędu, dzięki której wspiął się w tabeli, z kolei Comarch po serii porażek wylądował na dnie stawki. Formalni gospodarze od początku ruszyli do ataku, ale w pierwszych minutach meczu brakowało im skuteczności i nieco szczęścia pod bramką rywali. Gdy jednak udało się przełamać strzelecką niemoc, to worek z bramkami rozwiązał się błyskawicznie. Najpierw zawodnicy Auroland zdobyli trzy gole w trzy minuty, a następnie dołożyli dwa kolejne trafienia, już do przerwy zapewniając sobie solidną zaliczkę. W drugiej odsłonie sytuacja się powtórzyła – trzy bramki w krótkim odstępie czasu nie pozostawiły wątpliwości kto sięgnie po komplet punktów. W ostatniej fazie meczu Auroland nieco spuścił z tonu, a Comarch skorzystał z rozluźnienia rywali i dwukrotnie zaskoczył przeciwnika. Co ciekawe, okazje do rewanżu będzie błyskawiczna, bowiem obie drużyny zagrają ponownie ze sobą… za tydzień.

 

Dywidag vs Stellantis

4:9

 

Od początku spotkania zespołów, które w ostatnich tygodniach notowały serie porażek, obie drużyny wyraźnie postawiły na ofensywną piłkę, zapominając przy tym o defensywnych zadaniach. W efekcie byliśmy świadkami strzelaniny, z której zwycięsko wyszli gracze Stellantisu. Dywidag próbował dotrzymać kroku rywalowi, ale też najpierw „odjechał” „gospodarzom” na dystans pięciu goli, a później odpowiadał na każde z trafień przeciwników. Bohaterami zwycięzców okazali się Szymon Nowak i Robert Saganowski, którzy po cztery razy wpisywali się na listę strzelców.

 

ID Logistics vs KPMG

5:0

 

Walkower.

 

 

tabela

tabela2

Szóstka tygodnia

6-tygodnia2LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *