Relacja tekstowa
Trudno powiedzieć czy rzadziej widujemy w naszej lidze bezbramkowe remisy, czy kilkadziesiąt bramek w meczu, ale jedno i drugie to ewenement. Nastał dzień, kiedy 40 minut rywalizacji pomiędzy FAMUR i PwC SDC to za mało by ktoś wyszedł na prowadzenie. To nie znaczy, że w tym meczu nic się nie działo, bo okazji i składnych akcji było wiele, jednak nikt nie znalazł tego złotego środka. Z czasem napięcie narastało, bo obie ekipy wiedziały, że jedna bramka pewnie zamknie sprawę. Do końca jednak pozostały w zgodzie, by podzielić punkty za to starcie. FAMUR tym samym przybliżył się do swojego celu jakim jest mistrzostwo.