Relacja tekstowa
Pogodzonemu ze spadkiem z Ekstraklasy Plastic Omnium pozostała walka o zdobycie honorowych punktów w sezonie. Przedostatnią okazą by osiągnąć ten cel było spotkanie z PACCOR, a więc zespołem, który w pierwszym starciu tych ekip wygrał minimalnie 1:0. Rewanż nie był jednak udany. Oba spotkania łączy fakt, że Plastic Omnium nie zdobył w nich gola, tyle tylko, że tym razem po stronie strat pojawiła się liczba dwucyfrowa. PACCOR szybko, bo już w trzeciej minucie rozpoczął strzelanie i w pełni kontrolował sytuację na boisku. Jeszcze przed przerwą hat-tricka skompletował Henryk Szymański, a kolejne trzy trafienia dołożyli koledzy. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. PACCOR systematycznie powiększał prowadzenie, zamykając licznik na dziesięciu bramkach. Jednak nawet mimo tak przekonującego zwycięstwa, nie może czuć się w stuprocentach bezpieczny w kontekście utrzymania w Esktraklasie. drugiego spadkowicza wyłoni bowiem dopiero ostatnia kolejka.
