Relacja tekstowa
Przed rozpoczęciem gry w spotkaniu pomiędzy el12 a ING, trudno było jednoznacznie wskazać faworyta tego pojedynku. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem podejmowali ekipę ArchiDoc. Goście ulegli wówczas swoim przeciwnikom 0:3, co było dla nich drugą porażką z rzędu. Natomiast goście w ubiegły czwartek, zainkasowali 3 „oczka” nie rozgrywając swojego pojedynku z drużyną OTCF, gdyż tamto spotkanie zostało zweryfikowane jako walkower. Jednak ta rywalizacja od samego początku należała do piłkarzy el12. Gospodarze zaraz po pierwszym gwizdku, narzucili przeciwnikom swój sty gry, przejmując kontrolę nad środkową strefą boiska. Zawodnicy el12 wyszli na prowadzenie w tym meczu w 8 minucie, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Matysek. Natomiast kilka chwil później było już 2:0, a z gola cieszył się Łukasz Kuchta. W końcowych fragmentach pierwszej połowy, kolejne dwa trafienia na konto el12 dołożył natomiast Maciej Kasperczyk i przy zmianie stron gospodarze prowadzili już różnicą 4 bramek. Choć na początku drugiej połowy, do odważniejszych ataków ruszyli piłkarze ING, którzy zdobyli gola w 28 minucie, to nadal kontrolę nad spotkaniem sprawowali gospodarze. Ostatecznie po dość wyrównanych drugich 20 minutach, drużyna el12 pokonała ING 5:2, wygrywając swoje trzecie spotkanie w rundzie jesiennej 2 Ligi SLF.
