Relacja tekstowa
Przed meczem Express Heroes vs KPMG mocne wskazanie było na pierwszy z wymienionych zespołów, który jeszcze nie zaznał smaku porażki. Ich rywal, KPMG wręcz przeciwnie i na pewno chcieli tego dnia odwrócić złą passę. W pierwszej połowie wydawało się nawet, że im się to uda bo trzymali się bardzo blisko faworyta, strzelili bramkę i tracąc więcej nadal trzymali się w grze. Byli groźni i nieustępliwi, ale tylko do rozpoczęcia drugiej części gry. Na wyższe obroty wskoczyli gracze Express Heroes, wychodząc na prowadzenie 6-1. Chyba pomyśleli wtedy, że można oszczędzać siły i mecz sam się dogra. Ten fakt wykorzystali zawodnicy KPMG strzelając 3 gole. Jednak czasu zabrakło na szaleńczą pogoń, mimo to zasługują na pochwałę za grę do końca.
