Relacja tekstowa
Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy Capgemini a Plastic Omnium, przed rozpoczęciem rywalizacji na murawie, była drużyna rozstawiona w roli gospodarza. Zawodnicy Capgemini w dwóch pierwszych kolejkach sezonu jesiennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zanotowali komplet zwycięstw. Przed tygodniem gospodarze pokonali ekipę Netology 5:3, wygraną zapewniając sobie w ostatnich 5 minutach gry. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, mierzyli się z zespołem PACCOR. Piłkarze Plastic Omnium przegrali wówczas zaledwie 0:1, jedynego gola tracąc na początku drugiej połowy. Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej postawy obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście chcieli przejąć kontrolę nad środkową strefą boiska, by stamtąd rozprowadzać piłki do napastników. Wynik tej rywalizacji w 7 minucie otworzył gracz Capgemini – Brian Abad Guadalupe, wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie. Jak się później okazało, było to jedynek trafienie jakie oglądaliśmy w pierwszej odsłonie. Po zmianie stron, inicjatywę na placu gry zdecydowanie przejęli zawodnicy gospodarzy, którzy już w 21 minucie podwyższyli wynik na 2:0, za sprawą trafienia które zanotował Tomasz Bilski. Natomiast już kilka chwil później było 3:0 dla drużyny Capgemini, a tym razem do siatki rywali trafił Abdelkader Lattafi. Po utracie trzeciej bramki, za odrabianie strat zabrali się piłkarze Plastic Omnium. Najpierw w 31 minucie gola zdobył Mateusz Małgowski, a na minutę przed końcem rywalizacji, bramkę kontaktową strzelił Seweryn Niesler. Goście pomimo ambicji i gry do końca, nie zdołali już jednak doprowadzić do wyrównania i ostatecznie ulegli ekipie Capgemini 2:3.
