Relacja tekstowa
Przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy PACCOR a Plastic Omnium, trudno było jednoznacznie wskazać na faworyta tej konfrontacji. Obie ekipy w fazie finałowej sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, znalazły się w tabeli zespołów walczących o miejsca 5-8, dlatego były bardzo zmotywowane, aby sięgnąć po komplet punktów. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem ulegli drużynie Auroland w stosunku 3:4, co było dla nich piątą porażką w bieżącej rundzie. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, pokonali ekipę Prestige 2:1, obie bramki zdobywając w początkowej fazie meczu. Rywalizację zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy PACCOR. Już w 5 minucie Robert Ferens trafił do siatki przeciwników, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Jednak po szybko zdobytym golu, w dalszej części pierwszej odsłony, gra była bardzo wyrównana. Zarówno gospodarze jak i goście, stworzyli sobie kilka dogodnych okazji bramkowych, jednak przy zmianie stron nadal widniał wynik 1:0. Konfrontacja dużo bardziej ożywiła się w drugiej odsłonie. Już w 26 minucie Michał Cisowski zdobył wyrównującego gola dla Plastic Omnium, jednak 120 sekund później prowadzenie graczom PACCOR przywrócił Artur Białas. Natomiast po kilku chwilach spokojniejszej gry, w 34 minucie Mateusz Langer dał gościom drugie trafienie, ponownie doprowadzając do wyrównania. Gdy wydawało się, że to spotkanie zakończy się podziałem punktów, w końcowych fragmentach gry, Robert Ferens zdobył decydującą bramkę dla gospodarzy, ustalając tym samym wynik na 3;2. Dla drużyny PACCOR, było to drugie zwycięstwo w sezonie wiosennym Ekstraklasy SLF.
