Relacja tekstowa
W lepszej sytuacji przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Netology a Politechniką Śląską, znajdowali się zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy. Przed tą serią gier piłkarze Netology, zajmowali pozycję wicelidera tabeli, mając na koncie siedem zwycięstw. W ubiegłym tygodniu gospodarze pokonali ekipę Prestige 6:1, większość bramek zdobywając w drugiej części meczu. Natomiast goście przystępowali do tej konfrontacji, z pozycji drużyny środka tabeli. W swoim poprzednim pojedynku gracze Politechniki Śląskiej, wygrali z drużyną BMZ Poland w rozmiarach 9:2, co było dla nich czwartym zwycięstwem w rundzie zimowej. Rywalizacja rozpoczęła się od bardzo szybkiej i zdecydowanej gry obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się rozgrywać piłkę małą liczbą podań, błyskawicznie przenosząc ciężar gry pod pole karne przeciwników. Pierwsza bramka w tym starciu padła już w 4 minucie, a z trafienia cieszył się zawodnik Politechniki Śląskiej – Marcin Podsada. Natomiast już 60 sekund później, goście powiększyli swoje prowadzenie, po golu Adama Jachymskiego. Po dość szybkiej utracie dwóch bramek, zawodnicy Netology w kolejnych akcjach zabrali się za odrabianie strat. W 8 minucie Krzysztof Hajduczek zdobył gola kontaktowego dla gospodarzy, a kilka chwil później Paweł Kołodziejak doprowadził do remisu. Po tych trafieniach piłkarze Netology poszli za ciosem, w niedługim odstępie czasu zdobywając kolejne dwie bramki. Przed przerwą gracze Politechniki zdołali odpowiedzieć rywalom jednym golem i przy zmianie stron widniał wynik 4:3. Choć na początku drugiej odsłony gościom udało się doprowadzić do remisu, to końcowe fragmenty spotkania ponownie należały do gospodarzy. W ostatnich 12 minutach zawodnicy Netology trzykrotnie posłali piłkę do siatki rywali, ostatecznie wygrywając 7:4.
