Relacja tekstowa
Faworytem do zgarnięcia 3 punktów w starciu pomiędzy OEX MerService a Capgemini, przed rozpoczęciem gry na boisku, była drużyna rozstawiona w roli gospodarza. Piłkarze OEX MerService po 9 kolejkach sezonu jesiennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zajmowali drugą lokatę w tabeli. Przed tygodniem gospodarze podzielili się jednak punktami z ekipą Plastic Omnium, po remisie 3:3. Natomiast goście przed tym pojedynkiem, plasowali się w środku ligowej stawki. W swojej poprzedniej konfrontacji gracze Capgemini, pokonali Politechnikę Śląską 3:2, co było ich czwartym zwycięstwem w tym sezonie. Od samego początku rywalizacji w tym meczu, żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie taktycznej przewagi nad przeciwnikiem. Choć zarówno gospodarze jak i goście, próbowali zdominować środek pola, nie byli w stanie zepchnąć rywali do głębokiej defensywy. Pierwszy gol w tym spotkaniu padł natomiast w 7 minucie, kiedy to Szymon Janik wyprowadził OEX na prowadzenie. Jednak na to trafienie błyskawicznie odpowiedzieli piłkarze Capgemini, po kilku chwilach doprowadzając do remisu, po golu którego zdobył Anis Hermassi. W pierwszej odsłonie oglądaliśmy jeszcze jedno trafienie, którego autorem był Łukasz Baran. Ta bramka dała gospodarzom prowadzenie 2:1, które utrzymało się aż do przerwy. Po zmianie stron piłkarze OEX MerService, przeszli zdecydowanie do ofensywy, w 30 minucie prowadząc już 4:1. Jednak w ostatnich 10 minutach gry, to goście zdołali przejąć inicjatywę na boisku, chcąc ugrać w tym starciu choćby 1 punkt. Ostatecznie pomimo wysiłków, zawodnicy Capgemini ulegli jednak ekipie OEX MerService 4:5. Dzięki tej wygranej, gospodarze wskoczyli na pozycję lidera tabeli i w ostatniej kolejce sezonu jesiennego powalczą o tytuł mistrzowski.
