Relacja tekstowa
[shashin type=”album” id=”192″ size=”large” crop=”n” columns=”max” caption=”y” order=”date”]
Raport z boiska
Od początku obie ekipy mocno napierały na bramkę przeciwnika i śmiało można powiedzieć, że był to typowy mecz bez kalkulacji. Mimo wcześnie zdobytej bramki (4′ Tomasz Krawczyk) przez ekipę Mad Mick nie zobaczyliśmy w pierwszej połowie gradu bramek – głównie ze względu na świetną dyspozycję bramkarzy. Częściej do klarownych sytuacji dochodził Mad Mick, jednak nie potrafił przekuć tej przewagi w gole. Końcówka pierwszej i początek drugiej odsłony to przebudzenie Spectrum, które wyszło w tym czasie na prowadzenie. Jak gra się z determinacją do końca meczu pokazali jednak piłkarze w czarnych koszulkach, w przeciągu dwóch minut zdobywając 3 bramki i inkasując 3 punkty na swoje konto.
