Relacja tekstowa
[shashin type=”album” id=”162″ size=”large” crop=”n” columns=”max” caption=”y” order=”date”]Relacja z meczu
Madej Wróbel zmierzył się z grającą w tym sezonie nieco w kratkę Dagmą. Od początku spotkania faworyci prowadzili grę w swoim stylu, raz za razem rozmontowując obronę rywala zagraniami z pierwszej piłki.
Pod koniec pierwszej połowy krople nadziei w serca zawodników Dagmy wlał Sebastian Pacoń, strzelając na 6:1. Płonne jednak były to nadzieje, gdyż mimo dwóch niewykorzystanych „setek” zawodnicy Madeja dalej kontrolowali mecz.
W drugiej połowie zawodnicy Dagmy próbowali znaleźć drogę do bramki rywala indywidualnymi akcjami, jednak przyniosło im to korzyść tylko dwukrotnie, co w ogólnym rozrachunku okazało się niewystarczające.