Relacja tekstowa
Od samego początku obie ekipy niezwykle zmotywowane ruszyły na przeciwnika. Iście ofensywna, niczym na EURO 2020, gra obu zespołów sprawiła, że mruganie musieliśmy odłożyć na następne 45 minut. Już w 5 minucie Jakub Kantor otworzył wynik spotkania, lecz szybko do remisu doprowadził Podsada. Chwilę później to gracze MRW musieli gonić wynik, bowiem Terlecki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tuż przed przerwą gola samobójczego zdobył Suszek, dzięki czemu do przerwy mieliśmy wynik 3:1 dla Politechniki Śląskiej. Po zmianie stron obie drużyny kontynuowały ofensywne szarże. W 29 minucie Terlecki podwyższył prowadzenie na 4:1, przez co MRW znalazło się pod ścianą. W 34 minucie Artur Marek dodał nadziei swoim kolegom, trafiając na 4:2, jednak tego dnia Politechnika była zbyt mocna. Chwilę później Terlecki skompletował hat – tricka, a gol Wolsztyniaka w ostatnich minutach nie wpłynął już na ostateczny rezultat. Po zwycięstwie 5:3, komplet punktów trafia na konto Politechniki Śląskiej.
