Relacja tekstowa
Dla graczy Prestige wtorkowy wieczór był niezwykle intensywny, bowiem w ramach dziewiątej kolejki spotkań musieli rozegrać dwa mecze. Pierwszy pojedynek miał niezwykle duży ciężar gatunkowy. Prestige mierzył się z sąsiadem z czuba tabeli i po emocjonującym starciu pokonał AutoPartner 3:2. Wygrana ta pozwoliła drużynie Pawła Ziaji awansować na pozycję wicelidera, ale żeby móc w pełni się z niej cieszyć, konieczne było pójście za ciosem i ogranie Honeywell. Zadanie wydawało się łatwiejsze, jednak zmęczenie i ewentualny brak koncentracji mogły nie być sprzymierzeńcem faworyta. Mecz doskonale rozpoczął się dla Prestige, bowiem już w drugiej minucie zawodnicy tego zespołu wyszli na prowadzenie, które podwyższyli po niespełna kwadransie gry. Jeszcze przed przerwą obie strony zadały po jednym ciosie i wynik pozostawał nadal sprawą otwartą. W drugiej połowie wyżej notowany zespół podkręcił tempo i zgodnie z przewidywaniami wypunktował rywala, dokładając jeszcze cztery trafienia. Tym samym Prestige jest już krok od wywalczenia co najmniej srebrnych medali 1 Ligi sezonu Wiosna 2021.
