Relacja tekstowa
PwC SDC musi postawić stempel potwierdzający dobrą formę aby zbliżyć się do pierwszej dwójki tabeli. Ich rywal, Honneywell ma ciężkie 40 minut przed sobą, ale to rywal musi, więc jest to pewien komfort psychiczny. Pierwsza część gry stała na dobrym poziomie, Honeywell stawał na wysokości zadania, ale celownik lepiej pracował u faworyta. 4 bramki to dorobek PwC SDC do przerwy, druga połowa nie różniła się znacząco od pierwszej. Honeywell zdołał zakończyć sukcesem jedną akcję, ale to zbyt mało by nastraszyć zespół aspirujący do podium w pierwszej lidze. Z czasem pomysły na rozegranie piłki przez Honeywell były coraz łatwiejsze do odczytania przez przeciwników, Ci zaś dokładali kolejne skalpy. Mecz zakończony wynikiem 10-1 uprawnia PwC SDC do myślenia o wyższych celach.
