Relacja tekstowa
Faworytem do zwycięstwa w meczu, pomiędzy ZZG Mysłowice-Wesoła a Cooler Club, przed rozpoczęciem gry na boisku, byli gracze rozstawieni w roli gospodarzy. Zawodnicy ZZG Mysłowice-Wesoła, dobrze prezentują się w rundzie jesiennej 2 Ligi Sportowej Ligi Firm, choć przed tygodniem doznali swojej drugiej porażki w sezonie. Gospodarze ulegli wówczas drużynie AutoPartner 1:3, grając bardzo nieskutecznie w ataku. Natomiast goście jak dotąd, nie zdołali zdobyć kompletu punktów, w żadnym ze swoich spotkań. W ubiegły poniedziałek piłkarze Cooler Club, musieli uznać wyższość ekipy PwC SDC, przegrywając w rozmiarach 1:8. Rywalizacja rozpoczęła się, od zdecydowanej przewagi zawodników z Mysłowic. Gospodarze od pierwszych minut przejęli kontrolę nad środkową strefą boiska, posyłając długie piłki do napastników. Pierwsza bramka w tym starciu, padła już w 3 minucie gry, a z trafienia mógł cieszyć się zawodnik ZZG – Daniel Kuliga. Po upływie kolejnych 120 sekund, gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie, a tym razem do siatki rywali trafił Krzysztof Misz. Wraz z kolejnymi akcjami, zawodnicy ZZG Mysłowice-Wesoła powiększali swoją przewagę, w 13 minucie mając na koncie 4 bramki. W pierwszej części spotkania, na ofensywę gospodarzy, gracze Cooler Club zdołali odpowiedzieć zaledwie jednym trafieniem, które zaliczył Mateusz Dworak. Przy zmianie stron, piłkarze z Mysłowic prowadzili jednak 5:1, budując tym samym solidną przewagę przed drugą połową. Po przerwie obraz gry na murawie się nie zmienił, sytuację na placu gry nadal kontrolowali gospodarze, którzy w 27 minucie powiększyli prowadzenie. Choć w przeciągu trzech minut zrywu, gracze Cooler Club zdołali zdobyć jeszcze 3 gole, nie byli w stanie w końcowych fragmentach spotkania, odwrócić losów na swoją korzyść. Ostatecznie zawodnicy występujący w czarnych strojach, ulegli ekipie ZZG Mysłowice-Wesoła 4:8, pozostając jedną z dwóch drużyn, bez wygranej w sezonie jesiennym 2 Ligi.
