Relacja tekstowa
W ostatnim poniedziałkowym meczu, 2 Ligi Sportowej Ligi Firm, na boisko treningowe Stadionu Śląskiego, wybiegli zawodnicy PACCOR oraz MRW. Przed spotkaniem, trudno było wskazać faworyta, do wygranej w tym pojedynku. Obie ekipy miały na swoich kontach po 3 punkty i znajdowały się w dolnej połowie tabeli. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem odnieśli swoją pierwsza wygraną w rundzie jesiennej. Zawodnicy PACCOR pokonali drużynę Honeywell 1:0, bramkę na wagę zwycięstwa, strzelając w końcówce 1 połowy meczu. Natomiast goście w swoim poprzednim starciu, podejmowali zespół PwC SDC. Piłkarze MRW, ulegli ulegli wówczas przeciwnikom 2:3, wszystkie gole tracąc w drugiej części spotkania. Rywalizacja rozpoczęła się, od szybkiej i bardzo ofensywnej gry obu zespołów. Zarówno gracze PACCOR, jak i zawodnicy MRW, starali się szybko rozgrywać piłkę, błyskawicznie przenosząc ciężar gry, z ataku do obrony. Pierwszy gol w tym meczu, padł już w 3 minucie, a z trafienia cieszył się zawodnik gości – Wojciech Matuszewski. Po tej bramce, piłkarze MRW poszli za ciosem, trafiając po raz drugi do siatki rywali, już po kolejnych dwóch minutach. Jednak już kilkanaście sekund później, to gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, a konkretnie to Rafał Słoboda, podarował im to trafienie, kierując piłkę do własnej siatki. Gracze PACCOR poszli za ciosem i w kolejnych akcjach, Damian Jąderko oraz Paweł Szkałecki, wyprowadzili gospodarzy na prowadzenie 3:2. Lecz końcówka pierwszej odsłony, ponownie należała do gości, którzy pokonali bramkarza rywali jeszcze trzykrotnie. Przy zmianie stron, widniał zatem wynik 3:5. Jednak w drugiej połowie, inicjatywa w spotkaniu odwróciła się o 180 stopni. Piłkarze PACCOR przejęli kontrolę nad meczem, zdobywając 3 bramki, wychodząc tym samym na ponowne prowadzenie. Jednak w samej końcówce spotkania, Piotr Panchyrz dał remis ekipie MRW, kończąc szaloną rywalizację wynikiem 6:6.
