Relacja tekstowa
Auroland przystępował do tego spotkania jako lider. Zawodnicy OSOZ ostatnio przełamali złą passę z początku sezonu, odnosząc pierwsze zwycięstwo, jednak tym razem poprzeczka została zawieszona jeszcze wyżej. Od samego początku gracze Auroland wywierali presję na przeciwniku, lecz nie potrafili przełożyć swojej przewagi na wynik. OSOZ z czasem coraz częściej dochodził do głosu, efektem czego była pierwsza bramka w tym meczu autorstwa Pawła Idziaka. Gracze w zielonych strojach długo bili głową w mur, lecz przy tej ilości sytuacji w końcu musiało nastąpić przełamanie. I tak się stało. W 18 minucie Rafał Konował wyrównał wynik, dzięki czemu do przerwy mieliśmy remis. Po zmianie stron bardzo szybko dwa trafienia zaliczył Rafał Konowoł, który z hat-trickiem na koncie wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Niewiele później Wojciech Florczuk zdobył gola kontaktowego, lecz na tym zawodnicy OSOZ nie zamierzali się zatrzymać. W 28 minucie znów Paweł Idziak dał o sobie znać obrońcom Aurolandu, a po jego trafieniu na tablicy znów mieliśmy remis. W 32 minucie decydującego gola w tym spotkaniu zdobył Łukasz Kur, dzięki czemu zawodnicy OSOZ mogli po końcowym gwizdku cieszyć się z kompletu punktów.
