Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy Auroland a FAMUR SA, zapowiadało się jako starcie zespołów, które na inaugurację sezonu jesiennego Sportowej Ligi Firm, wygrywały swoje mecze. Piłkarze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem podejmowali ekipę DPL. Gracze Auroland wygrali wówczas 6:4, wszystkie bramki zdobywając w drugiej połowie tamtej konfrontacji. Natomiast goście w poprzednim pojedynku, mierzyli się z drużyną Novichem. Zawodnicy FAMUR SA wygrali tamto spotkanie 5:3, grając pewnie w ataku pozycyjnym. Jednak mecz rozpoczął się, od zdecydowanej przewagi piłkarzy Auroland. Gracze występujący w zielonych strojach, od pierwszych minut narzucili przeciwnikom swój styl gry, w błyskawiczny sposób przechodząc w kolejnych akcjach, z linii obrony do ataku. Pierwsza bramka w tym starciu, padła już w 4 minucie gry, a z trafienia cieszył się piłkarz gospodarzy – Mateusz Ogaza. Dwie minuty później ten sam zawodnik, podwyższył prowadzenie swojej ekipy na 2:0, dając zespołowi Auroland bezpieczne prowadzenie. Goście pomimo niezłej gry w środku pola, nie byli w stanie skonstruować groźnej sytuacji, na tle rozpędzonych rywali. Natomiast przed przerwą, gospodarze zdołali zdobyć jeszcze trzy bramki, przy zmianie stron prowadząc już 5:0. W drugiej odsłonie, gra nie uległa znaczącej zmianie. Nadal przebieg spotkania kontrolowali piłkarze Auroland, a zawodnicy FAMUR SA starali się wyprowadzać kontrataki. Gospodarze w drugiej połowie rywalizacji, dołożyli do swojego dorobku jeszcze cztery trafienia, ostatecznie pokonując drużynę gości aż 9:0. Przed rozpoczęciem meczu, nic jednak nie wskazywało na to, iż zawodnicy Auroland w tak dużym stopniu, zdominują zespół FAMUR SA, który przed tygodniem pokazał się z dobrej strony sportowej. Piłkarzem meczu został wybrany Mateusz Ogaza, który popisał się w tym spotkaniu hat trickiem i zaliczył jedną asystę.
