Relacja tekstowa
Niesiony ostatnim zwycięstwem nad liderem Fortis Logistics po raz kolejny stanął przed trudnym zadaniem, bowiem znów mierzył się z niepokonaną dotychczas ekipą, z PABLO Usługi Monterskie. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, obie strony zaciekle próbowały trafić do siatki, a wynik bezbramkowy utrzymał się do 9 minuty, wówczas Przemysław Krzyżowski otworzył worek z bramkami. Chwilę później mieliśmy już 2:0 dla graczy w niebieskich strojach, a na listę strzelców wpisał się Marek Błaszkiewicz. Zawodnicy Fortisu próbowali zdobyć gola kontaktowego, lecz brakowało im szczęścia pod bramką przeciwnika. Druga odsłona zapowiadała się emocjonująco, w poprzednich dwóch spotkaniach na boisku numer 2 byliśmy świadkami sytuacji, gdy drużyna, która przegrywała pierwszą połowę, w drugiej imponowała skutecznością. Tym razem tak nie było. Zawodnicy PABLO Usługi Monterskie rewelacyjnie spisywali się w defensywie, a i formacja atakująca zrobiła swoją robotę. W 26 minucie Krzyżowski znów wpisał się na listę strzelców, a kilkanaście sekund po nim prowadzenie podwyższył Skrabania. Od tego momentu coś pękło w grze piłkarzy ze Sławkowa, co wykorzystał Mateusz Bystrzowski, który skompletował hat-tricka w przeciągu…3 minut! Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem decydujący cios zadał Mateusz Kozik, a mecz zakończył się wynikiem 8:0 dla PABLO Usługi Monterskie. W pełni zasłużenie zwycięzca tego starcia zgarnia komplet punktów, a gracze Fortisu muszą zapomnieć o tym meczu i przygotować się mentalnie już na następną kolejkę.
