Relacja tekstowa
W ostatnim poniedziałkowym spotkaniu rozgrywek 3 Ligi Sportowej Ligi Firm, naprzeciw siebie stanęły zespoły FAMUR SA oraz Politechnika Śląska. Faworyta do zwycięstwa w tym pojedynku, upatrywać można było w ekipie rozstawionej w roli gospodarza. Gracze FAMUR SA w swoim debiutanckim sezonie stali się objawieniem ligi, wysoko wygrywając wszystkie swoje dotychczasowe mecze. Przed tygodniem gospodarze nie dali szans ekipie Honeywell, rozbijając swoich rywali aż 13:0. Natomiast goście w dwóch do tej pory rozegranych spotkaniach, zdobyli 3 punkty. W swojej ostatniej rywalizacji piłkarze Politechniki Śląskiej musieli uznać wyższość drużyny Turbo-tec, ulegając swoim przeciwnikom 3:9. W początkowej fazie meczu, gra toczona była w sposób wyrównany. Oba zespoły starały się przeprowadzać ataki z zaangażowaniem sporej liczby zawodników, chcąc jak najszybciej otworzyć wynik spotkania. Jako pierwsi do bramki rywali trafili goście. Po upływie 6 minut Piotr Latos wpisał się na listę strzelców, wyprowadzając Politechnikę na prowadzenie. Jednak radość gości nie trwała zbyt długo. Po niespełna dwóch minutach, gola dającego gospodarzom remis zdobył Adam Dołhan, a tuż po nim do siatki gości trafiali kolejno Patryk Wieczorek oraz Wojciech Jałocha. Przed przerwą obie ekipy zdobyły jeszcze po jednej bramce, ale przy zmianie stron to piłkarze FAMUR SA wyraźnie prowadzili 4:2, kontrolując boiskowe wydarzenia. Druga część rywalizacji rozpoczęła się już od pełnej dominacji gospodarzy. Piłkarze występujący w czarnych strojach tuż po wznowieniu gry, zdobyli kolejne 3 bramki, zapewniając sobie duży bufor bezpieczeństwa. Choć zawodnicy Politechniki Śląskiej starali się w drugich 20 minutach nawiązać wyrównaną walkę z rywalami, nie byli w stanie szczelnie zorganizować się w defensywie. Ostatecznie FAMUR SA pokonał Politechnikę Śląską 10:4, przedłużając swoją serię wygranych do czterech zwycięstw.
