Relacja tekstowa
Faworyt od początku ruszył do ofensywy, efektem czego były dwa trafienia autorstwa Lewickiego oraz Płonki, którzy doskonale odnaleźli się przy bramce przeciwnika. Zawodnicy GEODIS nie zamierzali się poddawać, a już po kilku minutach zdołali wyrównać – za pierwszym razem błąd bramkarza wykorzystał Witek, a chwilę później Wierzba głową wpakował piłkę do siatki. Netology nie zamierzał dzielić się punktami, a ich ofensywne zapędy raz po raz sprawiały zagrożenie pod bramką rywala. Jeszcze przed przerwą ponownie Lewicki oraz Płonka wpisali się na listę strzelców, dzięki czemu po pierwszych 20 minutach mieliśmy wynik 4:2 dla faworyta. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, zielono-czarni wciąż naciskali, tym razem lepiej grając w obronie. Gracze GEODIS walczyli, lecz przeciwnik tego dnia był za mocny. Ostatecznie bilans spotkania zamknął się przy stanie 8:3 dla Netology, który przełamuje się po porażce z Hard Plastem, zaś Geodis wciąż plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli.
