Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Voestalpine vs Habasit

Voestalpine
5 - 6
Habasit
Full Time

Habasit

Relacja tekstowa

Spotkanie pomiędzy Voestalpine a Habasit zapowiadało się jako rywalizacja zespołów, które zaliczyły falstart na starcie sezonu 1 Ligi Sportowej Ligi Firm. Przed tym meczem obie ekipy zajmowały dwie ostatnie lokaty w tabeli, z minusowym bilansem bramkowym. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, nie zdołali w bieżącej rundzie wywalczyć jak dotąd ligowych punktów. Piłkarze Voestalpine przegrali trzy kolejne spotkania, przed tygodniem ulegając drużynie PwC SDC 5:10. Natomiast goście po dwóch przegranych starciach, w swoim ostatnim pojedynku zdobyli swoje pierwsze punkty w obecnych rozgrywkach. W ubiegły czwartek gracze Habasit pokonali zespół ProPoint Gliwice 7:4, w trakcie całego spotkania kontrolując przebieg gry. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, przede wszystkim bronili dostępu do własnej bramki, nie chcąc stracić gola już w początkowej fazie gry. Wynik rywalizacji dopiero po upływie 9 minut meczu otworzył Wojciech Kowalski, wyprowadzając na prowadzenie zespół Voestalpine. Po tym golu sytuacja na placu gry nie uległa jednak ożywieniu. Obie drużyny nadal starały się długo rozgrywać swoje kolejne ataki, minimalizując ryzyko kontrataku ze strony rywali. Zmiana w strategi zespołów nastąpiła dopiero w samej końcówce pierwszej odsłony. W 18 minucie bramkę na 2:0 dla gospodarzy zdobył Kamil Opara, a już kilkanaście sekund później Michał Szczypa dał gościom trafienie kontaktowe. Jednak po ciekawej końcówce pierwszej połowy, na kolejny zryw graczy obu ekipy musieliśmy czekać do 30 minuty meczu. Wtedy własnie do bardziej zdecydowanych ataków przystąpili gospodarze, którzy w przeciągu dwóch minut, trafili dwukrotnie do siatki rywali, wychodząc na prowadzenie 4:1. Gdy wydawało się, że zawodnicy grający w fioletowych strojach, dowiozą prowadzenie do końca meczu, do odrabiania strat zabrali się piłkarze Habasit. Goście w przeciągu 6 minut zdobyli 5 bramek, ostatecznie pokonując rywali 6:5.

Film