Relacja tekstowa
Przed tym spotkaniem Rockwell Automation miał bilans zwycięstw niż PwC SDC i teoretycznie mógł być stawiany w roli faworyta. Jednak boisko zawsze weryfikuje suche statystyki. Mimo że wynik spotkania otworzył Kacper Kruszewski, pierwsza połowa należała do zawodników w żółto-czarnych strojach. Po bardzo dobrej grze zespołowej potrafili wywalczyć dwubramkowe prowadzenie. Jednak tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część gry PwC strzeliło tzw. bramkę do szatni. Po zmianie stron w czerwonych trykotach na plac gry wyszła zupełnie inna drużyna. PwC po szybkiej grze z kontrataków nie tylko odrobiło stratę, ale i wypracowało spore prowadzenie. Rockwell nie był w stanie przedrzeć się przez zasieki rywala i musiał uznać wyższość przeciwnika. W związku z tym notuje pierwszą porażkę, a PwC SDC systematycznie zaczyna odrabiać starty z początku sezonu.
