Relacja tekstowa
Starcie dwóch niepokonanych drużyn zapowiadało się niezwykle emocjonująco. Od początku przewagę mieli zawodnicy w żółto czarnych strojach, ze względu na brak jednego zawodnika w szeregach przeciwnika. Gra w przewadze przyniosła korzyści, już po 8 minutach było 3:0 dla Rockwellu. Zawodnicy Eco dla Firm starali się nadrabiać straty. W 11 minucie co prawda zdołali trafić, lecz Rockwell szybko odpowiedział kolejnymi trzema trafieniami. W międzyczasie brakujący zawodnik Eco Dla Firm zdołał dotrzeć na halę przy ulicy Kresowej, jeszcze w pierwszej odsłonie, lecz strata, którą miała jego drużyna, była już spora. W drugiej połowie obie ekipy grały wedle zasady cios za cios, dzięki czemu licznik na tablicy wyników wciąż rósł. Rockwell nie pozwalał przeciwnikom na nadrobienie strat, kontrolując spotkanie do samego końca. Ostatecznie wynik zamknął się przy stanie 11:5 dla żółto-czarnych, a bohaterem starcia został Adam Mania – zdobywca aż siedmiu trafień!