Relacja tekstowa
Faworytem do zwycięstwa w spotkaniu pomiędzy DPL a Capgemini, przed rozpoczęciem rywalizacji, była drużyna rozstawiona w roli gościa. Piłkarze Capgemini wygrali w bieżących rozgrywkach trzy spotkania, tyle samo kończąc porażkami. Przed tygodniem goście ulegli ekipie OEX MerService 2:4, wszystkie bramki tracąc w drugiej połowie meczu. Natomiast gospodarze w sezonie zimowym, tylko raz cieszyli się ze zdobycia 3 punktów. W pozostałych konfrontacjach piłkarze DPL ponosili porażki, przez co znaleźli się na ostatniej lokacie w tabeli Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm. W swoim ostatnim spotkaniu, gospodarze musieli uznać wyższość zespołu Fortis Logistics Sławków, przegrywając w stosunku 4:6. Mecz rozpoczął się od zdecydowanej przewagi piłkarzy Capgemini, którzy od pierwszych minut, ruszyli do zdecydowanych ataków. Gracze gości szybko przemieszczali się pod bramkę rywali, dobrze oskrzydlając swoje kolejne akcje. Zdecydowana ofensywa przyniosła zawodnikom występującym w biało-niebieskich strojach gola już w 2 minucie rywalizacji, którego zdobył Paweł Trybuś. Po upływie zaledwie czterech kolejnych minut, goście podwyższyli prowadzenie na 2:0, a tym razem na listę strzelców wpisał się Nabil Boukarch. Choć gospodarze starali się nawiązać walkę z przeciwnikami, nie byli w stanie skutecznie zagrozić bramce rywali. W pierwszej odsłonie zawodnicy Capgemini zdobyli jeszcze dwa gole, przy zmianie stron prowadząc wysoko 4:0. Na początku drugiej połowy swoją dobrą grę kontynuowali goście, którzy już w pierwszych minutach po gwizdku arbitra, zdobyli kolejne dwie bramki. Dopiero przy stanie 0:6, gracze DPL zdołali odpowiedzieć trafieniem graczom Capgemini. W 26 minucie pierwszego gola dla gospodarzy zdobył Rafał Nawrot. Zawodnicy występujący na szarych strojach, w tym meczu zdołali trafić jeszcze po raz drugi, ale było to zdobyć mało na dobrze zorganizowaną w obronie ekipę gości. Ostatecznie DPL uległ Capgemini 2:7, ponosząc swoją 6 porażkę w rundzie zimowej.
