Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy zespołami Novichem a Geodis, przed rozpoczęciem rywalizacji nie miało wyraźnego faworyta. Gracze rozstawieni w tej konfrontacji w roli gospodarzy, sezon jesienny zakończyli na odległym 10 miejscu, z zaledwie dwoma zwycięstwami na swoim koncie. Natomiast goście, choć wywalczyli ostatecznie awans z 3 Ligi, w rundzie finałowej poprzedniej kampanii zdołali zdobyć tylko 4 punkty. Trudno było zatem przed pierwszym gwizdkiem arbitra stwierdzić, w jakiej dyspozycji będą obie ekipy w pierwszym starciu sezonu zimowego Sportowej Ligi Firm. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu drużyn. Zarówno gospodarze jak i goście stwarzali sobie sytuacje do zdobycia bramki, jednak nie przynosiły one zamierzonego efektu. Pierwszy gol w meczu padł po 8 minutach rywalizacji, a jego strzelcem był gracz zespołu Novichem – Adam Kowalczyk. Nieoczekiwanie to trafienie rozwiązało worek z bramkami po stronie gospodarzy. Już 3 minuty później prowadzenie dla graczy w biało-zielonych strojach podwyższył Kamil Góra, a kilkadziesiąt sekund później było już 3:0 dla piłkarzy Novichem. Do przerwy gospodarze trafili do siatki rywali jeszcze dwukrotnie, przy zmianie stron deklasując przeciwników. Drugie 20 minut nie przyniosło znaczących zmian w grze obu zespołów. Na placu gry nadal dominowali gracze Novichem, którzy z minuty na minutę powiększali swoją przewagę. Choć goście próbowali stwarzać sobie sytuacje bramkowe, byli bardzo nieskuteczni pod bramką przeciwników. Piłkarzy Geodis było stać w tym spotkaniu jedynie na trafienie honorowe, którego autorem był Bartosz Wierzba. Ostatecznie gospodarze pokonali zespół beniaminka 2 Ligi aż 13:1, prezentując szybką i ofensywną grę.
