Relacja tekstowa
Starcie na szczycie sprostało oczekiwaniom kibiców. Od początku obie ekipy grały ofensywnie, lecz piłka raz po raz mijała słupek Lecha, jak i Paduszyńskiego. Wynik starcia w 12 minucie otworzył Dariusz Jakubczyk. Zawodnicy Fortisu bili głową w mur, mimo licznych ataków nie potrafili w pierwszej odsłonie pokonać golkipera przeciwnika. Gracze Saint Gobain również nie zdołali powiększyć swojego dorobku bramkowego, lecz to oni schodzili na przerwę w lepszych nastrojach. Druga połowa przyniosła o wiele więcej emocji. W 24 minucie Paweł Lekki pokonał golkipera Saint Gobain strzałem z rzutu wolnego, dzięki czemu na tablicy mieliśmy remis. W 30 minucie zawodnicy ze Sławkowa wyszli na prowadzenie, a po dobrej akcji na listę strzelców wpisał się Mateusz Majchrzak. Zieloni od tego momentu murowali swoją bramkę, i robili to skutecznie… do 38 minuty, wówczas Michał Białek strzałem z dystansu pokonał bramkarza Fortisu i znów mieliśmy remis! Chwilę później Saint Gobain wróciło na prowadzenie, Adrian Piżuch wykorzystał błąd przeciwników i strzałem po dalszym słupku pokonał przeciwnika. W ostatniej akcji meczu Krystian Kowalik wykończył kontrę swojego zespołu, wpisując się na listę strzelców po uderzeniu z najbliższej odległości, czym przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.
