Relacja tekstowa
Dla obu drużyn było to już drugie spotkanie w tym tygodniu, jednak żadna z nich nie miała powodów do radości w miniony poniedziałek. BMZ Poland uległ Geodis, a ING Bank Śląski nie sprostał liderowi Cooler Club. Okazja do poprawy humoru dla jednych i drugich pojawiła się zatem szybko, jednak wygrany mógł być tylko jeden. Długo, bo aż pół godziny gry trzeba było czekać na otwarcie wyniku w tym starciu. Nie oznacza to jednak, że wcześniej z boiska wiało nudą, przeciwnie oba zespoły miały swoje okazje do wyjścia na prowadzenie, ale brakowało skuteczności pod jedną i drugą bramką. Impas strzelecki przerwał Jakub Gendarz w 30 minucie spotkania. W końcówce mecz nabrał rumieńców. Najpierw BMZ po składnej kontrze zdobył drugiego gola, ale rywale nie poddali się i jeszcze odpowiedzieli kontaktowym trafieniem. ING Bank Śląski miało już bardzo mało czasu na doprowadzenie do remisu, a odkrycie się w tyłach dało możliwość przeciwnikom na przeprowadzenie kolejnego kontrataku, zakończonego zdobyciem gola. Dzięki tej wygranej BMZ Poland awansował na drugie miejsce w tabeli, kończąc czwarty tydzień rozgrywek wyłącznie za plecami lidera.
