Relacja tekstowa
W jedynym spotkaniu Grupy B 3 Ligi jakie odbyło się w poniedziałek PKF zmierzył się z ArchiDoc. Obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli, jednak dzieliła ich różnica aż czterech punktów na korzyść tych pierwszych. PKF kończył tym meczem pierwszą fazę rozgrywek i chcąc zapewnić sobie jak najlepszą pozycję przed podziałem grup musiał tę potyczkę wygrać, ArchiDoc dopiero w zeszłym tygodniu wywalczył premierowe zwycięstwo jesienią i chciał pójść za ciosem. Aż połowa goli tego spotkania padła dopiero w ostatnich 5 minutach gry, choć okazji wcześniej nie brakowało. Do przerwy PKF, który częściej atakował i był stroną przeważającą, prowadził 1:0, dzięki trafieniu Jacka Czerneckiego. W drugiej połowie zespół ten zadał dwa kolejne ciosy, na które rywale odpowiedzieli trafieniem po pół godzinie gry. Sama końcówka meczu była kopią pierwszych 30 minut. PKF zdobył trzy gole, w tym dwa tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego, a ArchiDoc trafił raz, ponownie za sprawą Daniela Długosza. Dzięki tej wygranej zwycięzcy tego spotkania awansowali na fotel lidera, ale utrzymać pierwszą pozycję może być bardzo trudno. Graczom PKF pozostaje czekać na wyniki czwartkowych spotkań i kibicowanie między innymi… zawodnikom ArchiDoc, by ci odebrali punkty Lider Taxi, które również pozostaje w grze o szczyt tabeli.
