Relacja tekstowa
W lepszej sytuacji przed spotkaniem pomiędzy zespołami Rockwell Automation a Auroland, byli gracze rozstawieni w tym pojedynku w roli gości. Piłkarze Auroland znajdują się w ostatnich tygodniach rozgrywek Sportowej Ligi Firm w bardzo dobrej formie, wygrywając swoje 4 ostatnie konfrontacje. W poprzednim starciu goście pokonali ekipę Inmedium.pl II 10:2. Natomiast gospodarze znajdowali się przed tym meczem, tuż nad strefą spadkową, z 7 wywalczonymi punktami. W swojej poprzedniej rywalizacji piłkarze Rockwell Automation musieli uznać wyższość zespołu Raben Logistics Chorzów, przegrywając 5:7. Spotkanie rozpoczęło się od dobrej gry obu drużyn, które starały się szybko operować piłką. Zarówno gracze gospodarzy, jak i zawodnicy gości potrafili dłuższymi fragmentami utrzymywać piłkę w środku boiska, wymieniając dużą liczbę podań. Nie przynosiło to natomiast efektów bramkowych, gdyż wiele strzałów było niecelnych, bądź dobrze wybronionych przez bramkarzy. Pierwszy gol w tym meczu pał dopiero w 19 minucie, a prowadzenie piłkarzom Rockwell dał Krzysztof Nowacki. Pierwsza połowa zakończyła się zatem wynikiem 1:0. W drugiej odsłonie do śmielszych ataków ruszyli zawodnicy Auroland, którzy już 3 minuty po przerwie doprowadzili do wyrównania. Gola dającego remis zdobył Mateusz Bula. Po tej bramce mecz stał się bardziej otwarty, jednak z minuty na minutę coraz większą inicjatywę zaczynali wykazywać goście. W 31 minucie zawodnicy występujący w zielonych strojach wyszli na prowadzenie, a w przeciągu kolejnych 7 minut, zdobyli kolejne dwa gole. Ostatecznie Rockwell Automation uległ Auroland 1:4, ponosząc swoją piątą porażkę w sezonie jesiennym.
