Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Turbo-tec vs Politechnika Śląska

Turbo-tec
4 - 2
Politechnika Śląska
Full Time

Relacja tekstowa

Obie drużyny mogły być w różnych humorach po inauguracyjnych kolejkach. Turbo-tec przegrał dwa pierwsze mecze, z kolei Politechnika Śląska miała na koncie komplet dwóch zwycięstw. To czyniło z bardziej doświadczonej ekipy faworyta tego starcia, jednak w myśl zasady do trzech razy sztuka jesienny debiutant sięgnął w trzeciej próbie po premierową, historyczną wygraną. Gracze Politechniki Śląskiej mogli mówić o pechu w pierwszych fragmentach spotkania, bowiem boleśnie przekonali się, że w futbolu nieraz decyduje przypadek. Najpierw strzał Marcina Posady trafił w słupek, a następnie rywale wyprowadzili kontrę, która zakończyła się nieszczęśliwym, samobójczym uderzeniem jednego z graczy w czarnej koszulce. Zabrakło kilku centymetrów by było 0:1, a tak kilkanaście sekund później tu rywale wyszli na prowadzenie. Politechnika dążyła do wyrównania, jednak w pierwszej połowie więcej goli już nie padło. Po przerwie to Turbo-tec wyraźnie doszedł do głosu i zaraz na początku tej części gry podwyższył prowadzenie. Po upływie pół godziny gry było już 4:0. Najpierw formalni gospodarze wyprowadzili wzorową, zespołową kontrę, a następnie wykorzystali błąd w szeregach obronnych przeciwników. Politechnika Śląska dopiero w samej końcówce odpowiedziała dwoma trafieniami Marcina Posady, ale na skuteczny pościg za rywalem zabrakło już czasu. Turbo-tec może zatem cieszyć się z pierwszej wygranej w sezonie, z kolei rywale utwierdzili nas w przekonaniu, że są jedną z najbardziej nieprzewidywalnych drużyn w całej lidzie.

Film