Relacja tekstowa
W sezonie wiosennym Sportowej Ligi Firm, jak na razie lepiej spisują się zawodnicy Rockwell Automation. Drużyna dzisiejszych gospodarzy od kilku spotkań nie poniosła porażki, co sprawiło, że obecnie znajduje się na podium rozgrywek 2 Ligi. Natomiast Novichem w tej rundzie gra w kratkę, dobre spotkania przeplatając porażkami, co obecnie daje im miejsce w środku ligowej stawki. Mecz już od samego rozpoczęcia był bardzo intensywny. Gracze obu zespołów starali się szybko rozgrywać piłkę, próbując jak najszybciej przedostać się pod bramkę przeciwników. Pierwszy gol w tym meczu padł w 7 minucie, a jego strzelcem był zawodnik gości – Rafał Chyra. Po tej bramce spotkanie jeszcze bardziej się otworzyło, a do dogodnych sytuacji bramkowych, coraz częściej zaczęli dochodzić piłkarze Rockwell Automation. Zawodnicy występujący w żółtych strojach w 12 minucie wyrównali wynik rywalizacji na 1:1, za sprawą bramki Adama Bieńka. Gospodarze poszli za ciosem i już 3 minuty później wyszli na prowadzenie po golu Adriana Skórnickiego. Dominacja zawodników Rockwell w końcówce pierwszej części gry pozwoliła im na zdobycie w 18 minucie trzeciego gola, który dawał im już sporą przewagę nad przeciwnikiem. Drugą odsłonę meczu również lepiej rozpoczęli „Żółci”, już w 23 minucie powiększając prowadzenie na 4:1. Wówczas za odrabianie strat zabrali się goście. Najpierw w 25 minucie do siatki Rockwell trafił Adrian Bienek. Pięć minut później ten sam zawodnik zdobył gola kontaktowego i z dużej przewagi gospodarzy pozostała tylko jedna bramka. W 34 minucie Novichem doprowadził do remisu, a oszołomionego przeciwnika w samej końcówce golem na 5:4 dobił Denis Przybyła. Po świetnej drugiej połowie Novichem zdołał odrobić wysokie straty i ostatecznie pokonał Rockwell Automation różnicą jednej bramki.
