Relacja tekstowa
Zdecydowanym faworytem meczu pomiędzy drużynami Dobry Warsztat i Saint Gobain, byli gracze rozstawieni w roli gości. „Niebiescy” w tym sezonie Sportowej Ligi Firm nie doznali jeszcze ligowej porażki, wygrywając wszystkie swoje mecze. Natomiast Gospodarze przeżywają wyraźnie słabszy okres w swojej grze, od trzech spotkań nie mogąc zdobyć kompletu punktów. Rywalizacja rozpoczęła się od szybkiej i zdecydowanej gry obu zespołów. Zarówno Gospodarze jak i Goście starali się przejąć kontrolę nad środkową strefą boiska, aby tam swobodniej móc operować piłką, szukając prostopadłych podań. Pierwsza bramka w tym meczu padła w 7 minucie, a jej strzelcem był gracz Saint Gobain – Radomir Kowalski. Minutę później było już 0:2, a drugiego gola dla Gości zdobył Krystian Kowalik. Dwie bramki zdobyte w krótkim odstępie czasu, dały duży komfort gry przedstawicielom Saint Gobain, którzy utrzymali swoje prowadzenie już do przerwy. W drugą połowę natomiast lepiej weszli gracze Dobrego Warsztatu, już 5 minut po wznowieniu zdobywając bramkę kontaktową, której autorem był Dominik Micor. Jednak już 3 minuty później to goście ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie, które przybliżało ich do końcowego zwycięstwa. Ostatnie 10 minut spotkania to kolejne akcje obu zespołów, które przynosiły trafienia „gol za gol”. Ostatecznie Dobry Warsztat, walcząc o korzystny wynik do samego końca, musiał uznać wyższość rywali przegrywając 3:4. Dzięki wygranej Saint Gobain objęło prowadzenie w tabeli Ekstraklasy, wyprzedzając Lokal Nieruchomości, który ma rozegrane jedno spotkanie mniej.
