Relacja tekstowa
Obie drużyny miały o co walczyć w tym spotkaniu, bowiem dolna część tabeli nie satysfakcjonuje żadnej ze stron, a jeszcze jest czas, by podskoczyć w klasyfikacji 1 ligi – jednak do tego trzeba wygranych. Od pierwszych minut lepiej prezentował się zespół CC Maksimum, który wyprowadzał groźniejsze ataki oraz grał szybciej piłką. W 6 minucie Mariusz Mularski zdobył bramkę dla niebieskich, podkreślając ich przewagę. Z czasem mecz się wyrównał, a karabiny w obu ekipach zacięły się aż do końca pierwszej odsłony, która zakończyła się przy stanie 1:0 dla CC Maksimum. Chwila przerwy wystarczyła, by gra BGH Polska się odmieniła. Już chwilę po rozpoczęciu Marcin Kręt wyrównał wynik spotkania, a za jego śladami poszedł Sebastian Stecz oraz Adrian Włóczyk, którzy wyprowadzili outsidera na dwubramkowe prowadzenie. Podrażniony wynikiem zespół CC Maksimum Katowice już kilkanaście sekund później zdobył bramkę kontaktową – tym razem piłka po strzale Marcina Jędrowskiego odbiła się od słupka szczęśliwie w plecy bramkarza, któremu została zapisana bramka samobójcza. Niebiescy rzucili się do ataku, jednak kilkukrotnie trafiali w aluminium bramki. Wedle piłkarskiego porzekadła – niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – gracze BGH Polska dobili rywala. Dwie bramki w dwie minuty Marcina Kręta zamknęły mecz. Zwycięzca zasłużenie zdobył swoje pierwsze 3 punkty w tym sezonie.
