Relacja tekstowa
Obie drużyny stanęły przed walką o swoje pierwsze punkty w sezonie. Od pierwszych minut zawodnicy Voestalpine zamierzali udowodnić, że ostatnie wyniki to efekt braku szczęścia. Już chwile po rozpoczęciu spotkania fenomenalnym strzałem popisał się Wojciech Kowalski, zdejmując pajęczynę z lewego spojenia bezradnego bramkarza. Rywalom nie pozwolił odskoczyć Adrian Włóczyk, który szybko wyrównał wynik. Przez dłuższy czas na tablicy utrzymywał się remis, jednak przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę gola zdobył Mateusz Bryk, zapewniając Voestalpine prowadzenie do przerwy. Druga odsłona rozpoczęła się dosyć spokojnie, z czasem przewagę zyskiwali granatowi. W 27 minucie duet Kowalski – Bryk po raz kolejny dał o sobie znać, trafiając dwukrotnie do siatki rywala. Niecałe 60 sekund później Michał Zych zdobył bramkę dla swojej ekipy. BGH Polska ruszyła do ofensywy, brak czasu działał tylko i wyłącznie na korzyść ich przeciwnika, więc konieczne było szybkie nawiązanie kontaktu. Niestety dla przedstawicieli BGH Polska, granatowi byli tego dnia za mocni. Na listę strzelców zdołał się wpisać jeszcze Włóczyk oraz Golasz, który dwoma trafieniami przypieczętował pierwsze zwycięstwo swojej drużyny w tym sezonie. Voestalpine zasłużenie wygrywa 7:3.
