Relacja tekstowa
To było prawdziwe spotkanie na szczycie. Naprzeciwko siebie stanęły drużyny, które w tym sezonie nie zaznały jeszcze goryczy porażki. Obie ekipy idą łeb w łeb i okupują czołowe miejsca tabeli pierwszej ligi. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się zawodnik OEX Merservice – Daniel Kopeć, który już w drugiej minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na odpowiedź ekipy ESA Logistika nie trzeba było długo czekać i już chwilę później ponownie był remis. Taka zabawa w kotka i myszkę trwała niemal przez całą pierwszą część spotkania. W dwudziestej minucie nastąpiło przełamanie czerwonych – Sebastian Pączko, kompletując hat-tricka, po raz pierwszy w tym meczu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po zmianie stron OEX Merservice wyrównał wynik, co zapowiadało gorącą końcówkę spotkania. W trzydziestej pierwszej minucie czerwoni ponownie wypracowali jednobramkową przewagę i gdy już byli pewni jej utrzymania, minutę przed końcowym gwizdkiem Radosław Jaroszek strzelił gola na wagę jednego punktu.
