Relacja tekstowa
To, co wydawało się nieuniknione, stało się faktem w poniedziałkowy wieczór – Saint Gobain w kapitalnym stylu przypieczętowało tytuł mistrzowski w 1 Lidze. Lider bije strzeleckie rekordy i nie zamierza zwalniać tempa, a wręcz można odnieść wrażenie, że jego forma wciąż idzie w górę. Saint Gobain w grupie mistrzowskiej notuje kolejną niezwykle efektowną wygraną „do zera”. Mogło się wydawać, że trudno będzie zwyciężyć efektowniej niż 16:4, bo takim wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie tych drużyn w zimowym sezonie, a jednak ta sztuka się powiodła. Trzeba jednak zwrócić uwagę również na fakt, że Freshmed nie miał do dyspozycji najsilniejszego składu i wpłynęło to na postawę zespołu. Dominacja faworyta nie podlegała dyskusji, Saint Gobain szybko rozpoczęło strzelanie i już do przerwy miało na koncie dwucyfrową liczbę bramek, konkretnie jedenaście. W drugiej połowie gracze tej drużyny dołożyli kolejne osiem trafień i po końcowym gwizdku sędziego mogli oni świętować tytuł mistrzowski, zdobyty w fantastycznym stylu. Wszystko wskazuje na to, że już wiosną we FlySpot Ekstraklasie pojawi się nowa, znacząca siła, gotowa od razu do walki o najwyższe cele.
