Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy drużynami ArchiDoc i Politechnika Śląska zapowiadało się jako mecz drużyn znajdujących się w dolnej części ligowej tabeli. Gracze Politechniki mogli przed tym spotkaniem znajdować się w mentalnym dołku, gdyż przegrali swoje 3 ostatnie mecze. Rywalizację zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy gospodarzy, którzy już w 1 minucie objęli prowadzenie, za sprawą bramki Mikołaja Michny. Dwie minuty później było już 3:0, po dwóch bardzo szybkich atakach zawodników ArchiDoc, bramki zdobyli Tomasz Pateja i ponownie Mikołaj Michna. Po piorunującym początku ze strony gospodarzy, w kolejnych minutach spotkania do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy gości. W 5 minucie bramkę kontaktową dla czarnych zdobył Amadeus Jagieła-Zając, co rozwiązało worek z bramkami ze strony gości. Do przerwy zawodnicy Politechniki Śląskiej zaaplikowali swoim rywalom jeszcze 4 bramki, na zmianę stron schodząc przy wyniku 3:5. Drugą połowę również efektowniej rozpoczęli zawodnicy grający w czarnych strojach. Od samego początku próbowali przejąć inicjatywę na boisku, aby jak najszybciej rozstrzygnąć wynik spotkania. Dwa trafienia zawodników Politechniki odpowiednio z 24 oraz 31 minuty, dały im wysoką przewagę i swobodę w rozgrywaniu kolejnych akcji. Gracze gospodarzy próbowali do samego końca odwrócić wynik spotkania, lecz 2 gole zdobyte w drugiej połowie nie wystarczyły na dobrze dysponowanych tego dnia rywali. Ostatecznie ArchiDoc uległ Politechnice Śląskiej 5:7, ponosząc swoją 4 porażkę w tym sezonie. Graczem spotkania był niewątpliwie zawodnik Politechniki – Marcin Podsada, który zdobyła dla swojej drużyny 4 bramki.
