Relacja tekstowa
Wielką zagadką przed 6 tygodniem rozgrywek jest forma piłkarzy ArchiDoc rywalizujących tego wieczoru z Alior Leasing, których forma jest stała. W jednym przypadku mowa o zespole, który w każdym meczu zalicza inne rezultaty i nie może się spodziewać z jakim humorem będzie schodził z boiska. Drugi zespół jest stały, ale w negatywnym sensie i warto byłoby wycisnąć z siebie jak najwięcej, by osiągnąć pierwsze zwycięstwo w lidze. Od szybkiego prowadzenia rozpoczęli swój rajd piłkarze ArchiDoc, który tego dnia wydawał się nie mieć końca. Gracze Alior Leasing szybko utracili swój rytm i poszczególni gracze nie realizowali celów, budując niepewność w szyku. Kolejne bramki padały coraz szybciej tak, że sędzia miał nie lada kłopoty, by nadążyć z ich zapisywaniem. Wynik pierwszej połowy zakończony 10-1 nie można nazwać inaczej niż absolutną dominacją ArchiDoc. Założenie w drugiej połowie graczy dominujących na boisku można było wyczytać dość łatwo-bawmy się jak najlepiej. Nie obyło się bez efektownych podań i pomysłów na finalizacje akcji. Takich udanych eksperymentów było 3 i wynik 13-1 był najniższym wymiarem kary dla Alior Leasing. Spotkanie miało nam trochę wyjaśnić, a zrodziło tylko pytanie, gdzie taką formę do tej pory ukrywali piłkarze ArchiDoc?
