Relacja tekstowa
W 3 Lidzę zespołów o podobnych umiejętnościach nie brakuje i rzadko kiedy ktoś znacznie poziomem przewyższa swojego rywala. Poniedziałkowa kolejka spotkań zestawiła między sobą zespoły Prestige i Politechnikę Śląską. W tym przypadku można było mówić o faworycie i to zdecydowanym. Senny początek meczu pokazał nam jak trudno będzie dzisiaj przedrzeć się drużynom przez swoje dobrze zorganizowane obrony. Każda dobrze przemyślana akcja kończyła się zablokowaniem strzału lub odbiorem piłki. W pewnym momencie przewagę zdobył zespół Prestigę, który poszedł za ciosem inkasując na swoje konto i drugie trafienie. Przewaga w samej grze nie była wyraźna, jednak gracze Prestige mogli się cieszyć w 23 minucie z dwubramkowego prowadzenia. Po tym wydarzeniu gra była nadal bliźniaczo podobna, mało celnych strzałów, jednak nie z powodu słabości piłkarzy. Miło oglądało się dobre szachy taktyczne, tym bardziej mając przed meczem myśli o jednostronnym widowisku. Politechnika Śląska nie wywiązała się z roli faworyta tego dnia, nawet zdobywając bramkę kontaktową. Porażka 1-2 daje im sporo do myślenia, bo kto przewidziałby właśnie taki obrót spraw w meczu z Prestige. Im natomiast los daje nadal nadzieję na dobre miejsce w tabeli 3 Ligi.
