Relacja tekstowa
Obie drużyny, jak to często bywa w przypadku debiutantów, na początku swojej przygody z rozgrywkami musiały zapłacić frycowe i do tej konfrontacji podchodziły z zerowym dorobkiem punktowym. Bezpośredni pojedynek był więc szansą dla jednych i drugich na przełamanie i premierowe punkty w sezonie. Habasit bardzo szybko, po już w pierwszej minucie, wyszedł na prowadzenie gdy precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Radosław Goliński. Ten stały fragment gry okazał się być bardzo groźną bronią graczy tego zespołu, bowiem w podobnych okolicznościach padł również drugi gol. Ostatecznie Habasit do przerwy prowadził już 4:0, a gdy na początku drugiej części gry, podobnie jak miało to miejsce w pierwszej, trafił Radosław Goliński wydawało się, że losy spotkania są już rozstrzygnięte. Grupa Pietrzak łatwo się nie poddała i gdy zdobyła dwie bramki, mogła mieć jeszcze nadzieję za pościg za rywalem w ostatnich minutach, jednak przeciwnicy nie doprowadzili do nerwowej końcówki trafiając wcześniej po raz szósty. W spotkaniu dwójki jesiennych debiutantów górą Habasit.
