Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy LMS a Izoblok zapowiadało się jako mecz drużyn znajdujących się w dolnej połówce ligowej tabeli. W lepszych nastrojach do tego meczu przystępowali gracze LMS, będący pewni utrzymania w 2 lidze B. Ich przeciwnicy natomiast, wiąż musieli walczyć o swój ligowy byt w tym sezonie. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu zespołów, które wykazywały dużą chęć do gry. Jako pierwsi do siatki przeciwników trafili zawodnicy LMS, którzy pokonali bramkarza rywali już w 7 minucie spotkania. Strzelcem bramki był zawodnik z numerem 7 – Andrej Les. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył wynik spotkania na 2:0, a już w 11 minucie skompletował hat tricka, wyprowadzając swój zespół na wysokie prowadzenie. Po trzeciej bramce dla gospodarzy, za odrabianie strat zabrali się zawodnicy Izoblok. W 13 minucie gola na 3:1 zdobył Sebastian Wrzeszcz, a już 2 minuty później dla gości padła bramka kontaktowa. Jeszcze przed przerwą, po składnej akcji całego zespołu, gracze Izoblok doprowadzili do remisu. Po przerwie kontrolę na boiskowymi wydarzeniami ponownie przejęli piłkarze LMS, którzy starali się uspokoić swoją grę w ataku. W 24 minucie ponownie wyszli na prowadzenie, a już trzy minuty później po trafieniu Piotra Patałąga powiększyli swoją bramkową przewagę. Tego wieczora mecz obfitował w wiele bramek. Już w 30 minucie meczu, gola kontaktowego ponownie zdobyli goście i do samego końca mecz był bardzo wyrównany. Ostatecznie LMS pokonał Izoblok 5:4, notując swoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie ligowym. Dla graczy Izoblok była to natomiast 8 ligowa porażka, co sprawia, ze zawodnicy gości kończą sezon 2 ligi A w bardzo słabym stylu.
