Relacja tekstowa
Dla graczy PUB Szacun był to drugie spotkanie tego samego wieczoru, ale już wcześniej udowodnili oni, że taki intensywny dzień im nie przeszkadza, kiedy w ósmym tygodniu pokonali w przeciągu dwóch godzin Plastic Omnium i LMS. Scenariusz się powtórzył, bowiem gracze w pomarańczowych koszulkach po ograniu SuperAuto24, poradzili sobie również z AutoPartner, a oba spotkania łączy też fakt, że wygrana została odniesiona w rozmiarach najskromniejszych z możliwych. Jedyną bramkę pierwszego meczu zdobył Martin Gołman i to właśnie ten zawodnik dał swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie po 6 minutach gry drugiego niedzielnego boju. PUB Szacun był w pierwszej połowie stroną dominująca i swoją przewagę udokumentował jeszcze trzecim trafieniem, autorstwa tym razem Łukasza Krakowskiego. Wydawało się, że zwycięstwo tej drużyny jest niezagrożone, jednak w ostatnich 10 minutach spotkania do głosu doszli rywale. AutoPartner zdobył dwie bramki, obił poprzeczkę i był bliski zdobycia gola po rzucie wolnym, jednak jak się okazało zespół ten obudził się zbyt późno by odwrócić losy meczu, choć by odrobinie szczęścia mogło się to udać. PUB Szacun dzięki dwóm wygranym odniesionym w jedenastym tygodniu rozgrywek zapewnił sobie utrzymanie, z kolei AutoPartner ma jeszcze dwie próby przed sobą by uciec z strefy spadkowej i uniknąć degradacji.
