Relacja tekstowa
Zdecydowanym faworytem spotkania pomiędzy Freshmed a SuperAuto24, była drużyna rozstawiona w roli dzisiejszego gospodarza. Zawodnicy Freshmed znajdują się obecnie w znakomitej dyspozycji, wygrywając swoje cztery ostatnie spotkania. Natomiast gracze SuperAuto24 to zdecydowanie najsłabsza drużyna ligi, z zaledwie jednym zwycięstwem na swoim koncie. Mecz zapowiadał się zatem jako jednostronne widowisko. Jednak to gracze SuperAuto24 bardzo szybko objęli prowadzenie w meczu. Już w pierwszej minucie spotkania bramkę dla pomarańczowych zdobył Mateusz Sędrowski. Chwilę później było już jednak 1:1, a szybkie wyrównanie zawodnikom Freshmed dał Grzegorz Wojda. Mecz toczony był w jednostajnym tempie z nielicznymi zrywami z obu stron. Więcej z gry mieli jednak zawodnicy w czarnych strojach, co udowodnili w 10 minucie zdobywając druga bramkę. Do końca pierwszej połowy obraz gry oraz wynik już się nie zmieniły. W drugiej połowie spotkanie nieco się ożywiło. Zawodnicy SuperAuto24 dążyli do wyrównania, jednak przychodziło im to z trudem. Kontrolę nad spotkaniem znów przejęli gracze w czarnych strojach i za sprawą dwóch trafień Mateusza Majchrzaka wyszli na wysokie prowadzenie. Po tych bramkach gracze Freshmed wyraźnie stracili koncentrację, pozwalając przeciwnikom na przeprowadzanie groźnych kontrataków. Gracze SuperAuto24, po dość szczęśliwych trafieniach doprowadzili do wyniku 4:3. Gdy wydawało się, że będą jeszcze w stanie odwrócić wynik spotkania, w końcówce piłkarze Freshmed wzięli sprawy w swoje ręce, zdobywając kolejne dwa gole, pozbawiając nadziei pomarańczowych na końcowy tryumf. Graczem spotkania był wspomniany już wcześniej Mateusz Majchrzak, który zdobył w tym spotkaniu aż 4 bramki.
