Relacja tekstowa
Faworytem spotkania pomiędzy ProPoint Gliwice i BGH Polska byli zawodnicy z Gliwic, którzy przed tą kolejką, pomimo braku kompletu punktów w dwóch ostatnich seriach gier, zajmowali pozycję lidera 2 ligi B. Natomiast ich przeciwnicy po okazałym zwycięstwie nad Izoblok, mieli nadzieję na podtrzymanie strzeleckiej serii w kolejnym spotkaniu. Mecz zatem zapowiadał się jako spotkanie na styku, o którego losie przesądzić mogła różnica jednej bramki. Mecz rozpoczął się od lepszej gry piłkarzy BGH, którzy starali się zdominować centralną strefę boiska. Gracze ProPoint ograniczali się natomiast do prób kontrowania rywala. Swoją przewagę drużyna BGH udokumentowała w 12 minucie za sprawą trafienia Adriana Włóczyka. Tuż przed przerwą gracze w błękitnych strojach powiększyli swoją bramkową przewagę, schodząc na przerwę z bardzo korzystnym wynikiem. Drugą połowę również lepiej rozpoczęli zawodnicy BGH, którzy w ciągu pierwszych dziewięciu minut po przerwie zdobyli kolejne dwie bramki. Wtedy do odrabiania strat zabrali się piłkarze z Gliwic, którzy zaczęli coraz śmielej poczynać sobie na boisku. Trafienia Mateusza Wicherka oraz Pawła Paprotnego dały nadzieję graczom ProPoint na korzystny rezultat. To jednak nie wystarczyło na dobrze dysponowanych tego dnia graczy BGH, którzy w końcowych fragmentach meczu wytrzymali presję grając z przeciwnikami „gol za gol” Ostatecznie gracze z Gliwic ulegli zawodnikom BGH 4:6. Dla ProPoint, to trzeci kolejny mecz bez kompletu punktów.
