Relacja tekstowa
W lepszych humorach do tej potyczki przystępował Inmedium.pl II, które po dwóch porażkach wygrało z Izoblokiem, nie tracąc choćby jednego gola. LMS z kolei wciąż czekał na pierwsze zwycięstwo w sezonie i przełamanie, bowiem po remisie na inaugurację miał na koncie trzy kolejne przegrane. Gracze Inmedium.pl II szybko pokazali, że nie zamierzają rywalom ułatwiać przerwania złej serii i już w drugiej minucie wyszli na prowadzenie, które niedługo później podwyższyli. Bardziej doświadczony z zespołów potrafił wykorzystać nieporozumienia, jakie zdarzały się w szeregach obronnych przeciwników i po niespełna pół godzinie gry prowadził już 5:0. W momencie gdy losy spotkania były już właściwie rozstrzygnięte w szeregach obu drużyn pojawiło się pewne rozprężenie i w samej końcówce jedni i drudzy zaczęli grać cios za cios. W efekcie LMS zdobył trzy gole i nieco zmniejszył rozmiary porażki, ale zwycięstwo Inmedium.pl II było niezagrożone właściwie od pierwszej do ostatniej minuty. Największa w tym zasługa dwójki Łukaszów – Klepka i Hyry, którzy strzelili po trzy gole i zaliczyli po jednej asyście. Dzięki skuteczności tego duetu Inmedium.pl II zrobiło kolejny krok w górę tabeli, z kolei LMS musi powalczyć o przerwanie złej passy w kolejnym spotkaniu.
