Relacja tekstowa
Mecz ten mógł się podobać kibicom, bo obie drużyny zbudowały emocjonujące widowisko. Początek meczu należał do drużyny PKF, która już w czwartej minucie wyszła na prowadzenie, a swoją pierwszą bramkę w tym meczu zdobył Jacek Czernecki. Nie minęły cztery minuty a drużyna NC+ musiała ponownie wyciągać piłkę z siatki, a strzelcem bramki po raz drugi Jacek Czernecki. Jeszcze przed przerwą kontaktową bramkę strzelił rykoszetem Daniel Walczak i NC+ wróciło do gry . Lepszego początku drugiej połowy zawodnicy z plusem nie mogli sobie wymarzyć, Mateusz Bernat po ładnej akcji wyrównał wynik spotkania. Gdy wydawało się że mecz się NC+ pójdzie za ciosem, znowu do głosu doszli zawodnicy PKF, a Jacek Czernecki dołożył kolejną bramkę zaliczając w tym meczu hattricka. Znowu minęło raptem cztery minuty a NC+ po raz drugi w tym spotkaniu przegrywało dwoma bramkami i stanęło przed lada wyzwaniem. Jednak nie ma rzeczy nie możliwych, najpierw Mateusz Bernat strzelił kontaktową bramkę, a w ostatnich minutach Michał Srokosz który w drugiej połowie zastąpił bramkarza doprowadził do wyrównania! Zasłużony remis w meczu który trzymał w napięciu do ostatniej minuty.
