Relacja tekstowa
Gracze Future Processing po trzech porażkach na inaugurację przełamali się nieoczekiwanie w starciu z liderem STC, pokonując go 2:1 i w szóstym tygodniu rozgrywek chcieli zapewne pójść za ciosem. Zawodnicy Grupy Zarmen wiedzieli zatem, że nie mogą sobie pozwolić na zlekceważenie rywala i szybko ruszyli do ataku, obejmując prowadzenie po czterech minutach meczu. Beniaminek szybko doprowadził do wyrównania, po chwili mógł nawet zdobyć drugiego gola, lecz to rywale byli skuteczniejsi. Spotkanie od początku było otwarte, w pierwszym kwadransie padły cztery gole, a mogło co najmniej dwa razy tyle. W kolejnych 15 minutach obie drużyny dały sobie trochę wytchnienia, by znów podkręcić tempo na ostatni fragment meczu, kiedy to gole ponownie zaczęły sypać się jak z rękawa. Najpierw trzykrotnie trafiła Grupa Zarmen i w przeciągu czterech minut odebrała już chyba nadzieję rywalom na korzystny wynik. Future Processing odpowiedział jeszcze jedną bramką, ale to przeciwnicy zakończyli strzelanie w ostatniej akcji meczu i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:2.
